Jedna z ciężarówek przewróciła się na bok i zablokowała drogę. Mimo, że policja kieruje samochody na objazdy przez Kraków, w stronę Katowic utworzył się 9-kilometrowy korek, a w stronę Rzeszowa auta stoją w 5-kilometrowym korku. Służbom udało się zdemontować bariery oddzielające jezdnie, dzięki czemu kierowcy uwięzieni między węzłami będą mogą przejechać drugim pasem. - Staramy się podnieść samochód ciężarowy, jednak nie jest to proste zadanie, ponieważ przewoził on stal i w sumie waży ponad 30 ton - mówi Arkadiusz Gawolicz - dyżurny informacji drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Do wypadku doszło na 411 kilometrze autostrady. - Tir zahaczył o drugi samochód ciężarowy stojący na poboczu. Przewrócił się i zablokował ruch w stronę Katowic - mówi nadkomisarz Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Wypadek wyglądał bardzo groźnie, ale na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.