- Autobus po wypadku wpadł do rowu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że winę ponosi kierowca autobusu, który uderzył w tył ciężarówki - dodał rzecznik. Milewski zaznaczył, że po zderzeniu obaj kierowcy nie powiadomili policji, tylko chcieli załatwić sprawę miedzy sobą. Po pasażerów autokaru - pracowników jednego z opolskich zakładów pracy - przyjechał pojazd zastępczy, którym dojechali do pracy. Po przyjeździe do pracy pasażerowie zaczęli skarżyć się na różnego rodzaju dolegliwości. Siedem osób trafiło do szpitala na obserwację i obdukcję, jedna z nich została hospitalizowana. Wobec kierowcy autobusu będzie prawdopodobnie wystosowany wniosek do sądu.