W czwartek minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow będzie specjalnym gościem corocznej narady ambasadorów w Warszawie. Rosyjski polityk spotka się z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim. Sprawa Kalinigradu Zdaniem eksperta z Ośrodka Studiów Wschodnich, wizyta rosyjskiego ministra może świadczyć o tym, że oba kraje są zainteresowane wzajemnym dialogiem. Jednym z najważniejszych punktów rozmów szefów dyplomacji Polski i Rosji - w ocenie eksperta - może być koordynacja działań na rzecz realizacji wspólnej inicjatywy obu krajów dotyczącej objęcia całego Obwodu Kaliningradzkiego umową o małym ruchu granicznym. Eberhardt uważa, że jest to ważne ze względu na lokalne interesy województwa warmińsko-mazurskiego i Kaliningradu, ale także z punktu widzenia przekazu politycznego skierowanego do Unii Europejskiej. - Polska wykazuje, że w konkretnych sprawach, które wpływają na zmniejszenie barier pomiędzy obywatelami Unii i Rosji, zajmuje konstruktywne stanowisko i wręcz naciska na inne kraje, aby poszły dalej w dialogu z Rosją - powiedział. Koniec "ograniczeń w mechanizmach dialogu"? - To, co było największym problemem w relacjach polsko-rosyjskich w ostatnich dwudziestu latach, to ograniczone mechanizmy dialogu. To powodowało, że sprawy proste i niekontrowersyjne nie mogły być rozwiązywane - uważa Eberhardt. Teraz - jak dodał - można zaobserwować zmianę tej tendencji, głównie ze względu na ewolucję polityki rosyjskiej. Eberhardt uważa, że poprawa relacji polsko-rosyjskich wpisuje się w rosyjską politykę zagraniczną ostatnich miesięcy. Rosja zmniejsza "twardą retorykę geopolityczną" Jak mówił, Rosja uznała bowiem, że w jej interesie leży obecnie ograniczenie twardej retoryki geopolitycznej, zmiana tonu konfrontacyjnego na bardziej kooperatywny wobec całej Europy. - Nowa, bardziej umiarkowana strategia Kremla wobec Zachodu połączona z refleksją, że dotychczasowe próby izolowania Polski w UE są mało skuteczne, stanowią podstawę obecnego zainteresowania Rosji dialogiem z Warszawą. Może to się przełożyć na skłonność Rosjan do pewnych ustępstw - mówił. Nie zapominajmy... Według eksperta nie można zapominać o tym, że polityka zagraniczna to załatwianie bardzo konkretnych spraw, a nie we wszystkim interesy Polski i Rosji są i będą zgodne. Zdaniem Eberhardta, "nie należy popadać w przesadny optymizm i twierdzić, że wszystko da się osiągnąć, a relacje między obu krajami będą pozbawione sporów i kontrowersji". Jego zdaniem, źródłem kontrowersji będzie ocena sytuacji w Europie Wschodniej, czy kwestie energetyczne. - Jednak rozbudowa kanałów dialogu, w tym na poziomie ministrów spraw zagranicznych, otwiera możliwość rozwiązywania konkretnych narosłych problemów - uważa wiceszef OSW. Jako przykład sprawy stosunkowo prostej do rozwiązania Eberhardt podał zamknięcie sprawy katyńskiej. Test dobrej woli: ujawnienie akt katyńskich Jego zdaniem, papierkiem lakmusowym dobrej woli Rosji w tej sprawie będzie kwestia ujawnienie akt śledztwa w sprawie mordu w Katyniu oraz formalna rehabilitacja ofiar zbrodni. - Miejmy nadzieję, że dzięki nowemu otwarciu i instrumentom dialogu będzie można to wypracować - mówił. "To spotkanie robocze" Z kolei ekspert z Instytutu Sobieskiego Andrzej Maciejewski uważa, że wizyta rosyjskiego ministra spraw zagranicznych jest spotkaniem roboczym. Jego zdaniem, jednym z kluczowych tematów rozmów Sikorskiego i Ławrowa może okazać się dopracowanie spotkania prezydentów Polski i Rosji. Zwrócił uwagę, że Bronisław Komorowski jest postrzegany, jako "zwiastun szansy ocieplenia stosunków między obu krajami". "Komisja ds. przyszłości" Maciejewski zwrócił uwagę, że w relacjach Polski i Rosji, jak i z innymi krajami pojawiają się drażliwe sprawy, ale to nie oznacza, że od razu należy tworzyć grupy do spraw trudnych. - Uważam, że nowy prezydent powinien postawić inaczej akcent. Nie mówmy o komisji ds. trudnych, tylko o komisji ds. przyszłości - powiedział. - Taka komisja miałaby za zadanie znalezienie wspólnej płaszczyzny co do dalszej dyskusji o przyszłości - zaznaczył Maciejewski. Bo nagle - jak zauważył - trudne sprawy stały się istotą kontaktów polsko-rosyjskich. "Brakuje odważnej osoby..." Jego zdaniem, brakuje odważnej osoby, która mogłaby powiedzieć, że pewne sprawy należy zostawić historykom, którzy mogliby prowadzić spór między sobą. Zaznaczył, że o przyszłości powinni rozmawiać politycy. "Brakuje dowodów na nowe otwarcie Rosji" Według Maciejewskiego brakuje dowodów na nowe otwarcie Rosji, o którym tak wiele się mówi. - Ciągle mówimy o słowach, hasłach. Ale to nie są konkrety - uważa. Jego zdaniem, do prawdziwego przełomu między obu krajami jest jeszcze daleko. Podkreślił, że do zmiany relacji polsko-rosyjskich może przyczynić się np. otwarcie archiwów dotyczących Katynia. - Na razie mamy do czynienia z dawkowaniem, które jest próbą spławika, czy ryba jeszcze złapie - mówił ekspert. Podkreślił, że Polska i Rosja nie muszą się kochać, czy lubić, ale muszą rozmawiać, prowadzić dialog.