"Szef partii, nawet tak zajęty jak ja, bo w roli premiera, musi od czasu do czasu spotykać się ze swoimi koleżankami i kolegami z jednej formacji. Ja mam tutaj, szczerze powiedziawszy, dość dużą zaległość, więc taka wewnętrzna kampania to jest dobry powód, żeby spotykać się z ludźmi. Te spotkania będą się odbywały codziennie, będę się chciał spotkać z liderami tych lokalnych środowisk z każdego województwa" - powiedział Tusk dziennikarzom w piątek w Sejmie. Na popołudniowym briefingu w Kwidzynie, pytany o objazd po kraju, Tusk zapewnił, że jeszcze w piątek spotka się z działaczami PO z Pomorza. Według informacji PAP do spotkania doszło późnym popołudniem po uroczystym otwarciu mostu na Wiśle koło Kwidzyna, a wzięli w nim udział członkowie rady regionu pomorskiej PO, lokalni parlamentarzyści Platformy i związani z tą partią samorządowcy: w sumie około stu osób. Jak dowiedziała się PAP od jednego z uczestników spotkania, trwało ono około godziny i przebiegło "w niemal rodzinnej atmosferze". "Jak spotkanie dobrze znających się ludzi, którzy ostatnio rzadko mieli okazję się spotkać" - relacjonował. Według tego samego źródła Tusk podczas rozmowy przedstawił swoją opinię "na temat aktualnej sytuacji w partii i kraju". Było też kilka pytań i odpowiedzi. "Nie było trudnych pytań" - dodał. W sobotę szef rządu ma być w Koszalinie, a w poniedziałek ma odwiedzić woj. lubuskie, gdzie otworzy kopalnię. "W czasie tych wyjazdów też będę miał czas i z całą pewnością w ciągu tych trzech tygodni zdążę w różnych miejscach w Polsce spotkać się ze wszystkimi uczestnikami naszej formacji" - zapewnił premier w Kwidzynie. Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział wcześniej PAP, że premier ma zaplanowany cykl spotkań z szefami kół Platformy, których w kraju jest 1800. "Mamy ambicje i nadzieję, że uda się przeprowadzić takie spotkania prawie ze wszystkimi szefami kół partii" - zaznaczył. Do tej pory Tusk spotkał się z przedstawicielami lokalnych struktur PO z województwa mazowieckiego i lubelskiego. W weekend spotka się z lokalnymi politykami PO z województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Tusk w Sejmie skomentował także wypowiedź Gowina dotyczącą spotkań premiera z kołami partyjnymi. Gowin powiedział w czwartek, że ma dużo mniejsze możliwości spotykania się ze strukturami partyjnymi niż Tusk. Mówił, że cieszy się, iż premier podchodzi do kampanii na przewodniczącego PO na tyle poważnie, że spotyka się z członkami partii. "Szkoda tylko, że z wybraną grupą polityków PO, czyli z aparatem partyjnym - samymi szefami powiatów czy parlamentarzystami" - dodał. "Gowin nie ma prawa..." "Gowin nie ma prawa tych ludzi obrażać, w taki lekceważący sposób mówiąc o nich czynownicy czy aparatczycy. Nie powinien koleżanek i kolegów takimi epitetami obrażać, nie rozumiem jego dąsów na te spotkania" - powiedział Tusk. Zauważył też, że Gowin z pewnością ma dużo więcej czasu niż on, żeby spotykać się z politykami PO. Premier był też pytany o wypowiedź Gowina dla "Rz", w której b. minister sprawiedliwości powiedział, że czuje się Tuskiem z początków Platformy. "To jest dla mnie wyjątkowy komplement, jeśli dzisiaj mój konkurent w Platformie uważa za stosowne pochwalić, że czuje się mną. Mam nadzieję, że to nie będzie z jakąś przesadą, bo lubię czasami spędzać chwilę w samotności" - żartował.