Pełna nazwa tego systemu to "analiza zagrożeń w krytycznych punktach kontrolnych" (Hazard Analysis and Critical Control Points). Obowiązek wprowadzenia HACCP-u w Polsce nakłada na nas unijna dyrektywa. HACCP wymyślili w latach 60. Amerykanie. Za pomocą tego systemu, kontrolowana była żywność dla kosmonautów. Dzięki systemowi można sprawdzać, na jakim etapie technologicznym do żywności mogą dostać się zanieczyszczenia i później eliminować je. System nakazuje pracownikom i kierownictwu firmy zachowanie elementarnych, zdroworozsądkowych zasad. Co to oznacza np. dla piekarza? - To np. może być przesiewanie mąki, aby usunąć zanieczyszczenia natury fizycznej - mówi Hanna Turlejska z Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Tak więc piekarz powinien co jakiś czas sprawdzać, czy sito nie jest uszkodzone i czy w ogóle jest odpowiednie do przesiewania mąki. Oczywiście wobec większych zakładów procedury te są już dużo bardziej skomplikowane i niestety bardzo słabo sprecyzowane. Wszystkie firmy muszą zacząć wdrażać HACCP od 1 stycznia. Nie wyznaczono jednak żadnej daty końcowej i jakichkolwiek sankcji za słabe postępy we wdrażaniu systemu.