"Zbigniew S., podejrzany o szereg poważnych przestępstw, w tym wielomilionowe oszustwa na szkodę darczyńców fundacji charytatywnej oraz grożenie śmiercią pracownikom wymiaru sprawiedliwości, został dziś (2 czerwca 2021 roku) sprowadzony do Polski. Zostanie osadzony w areszcie do dyspozycji sądu i prokuratury" - przekazano w komunikacie prokuratury. Kilkanaście postępowań Jak wskazano, jest to efekt decyzji holenderskiego sądu - ten postanowił wydać Polsce ściganego siedmioma Europejskimi Nakazami Aresztowania mężczyznę. "Sąd podzielił stanowisko polskiego wymiaru sprawiedliwości o wysokiej szkodliwości czynów podejrzanego. Uznał, że zostały przez polską prokuraturę dobrze udokumentowane" - poinformowała Prokuratura Krajowa. Przeciwko Zbigniewowi Stonodze toczy się kilkanaście postępowań sądowych i kilka prokuratorskich. "Jest podejrzany m.in. o przywłaszczenie ponad 5,6 mln złotych na szkodę swoich partnerów biznesowych i darczyńców fundacji charytatywnej zbierającej pieniądze na chore dzieci. Prokuratura zarzuca mu także wyłudzenie kilku milionów złotych podatku VAT, wyprowadzenie z zarządzanej przez niego spółki majątku o wartości 42 mln zł, a także pranie brudnych pieniędzy" - przekazała prokuratura. "Zbigniew S. usłyszał ponadto zarzuty dotyczące pospolitych czynów kryminalnych. W jednej ze spraw jest podejrzany o grożenie pozbawieniem życia kierownikowi ambulatorium w krakowskim areszcie, a także dewastowania mienia publicznego. W innej - o podobne groźby wobec dyrektora Zakładu Karnego w Siedlcach, a także atak na przesłuchującą go prokurator, w którą rzucił butelką i usiłował przewrócić na nią biurko" - czytamy. Wałęsa: Stonoga prześladowany z powodów politycznych Prokuratura podkreśla, że "chcąc uniknąć odpowiedzialności", Zbigniew Stonoga wyjechał najpierw do Norwegii i tam wystąpił o azyl polityczny, argumentując, że nie może liczyć na uczciwy proces w Polsce. "Norweskie władze nie uznały tych argumentów i odrzuciły wniosek" - wskazano. Jak dodano, o azyl polityczny Zbigniew Stonoga bezskutecznie ubiegał się także w Holandii. W obronę Zbigniewa S. zaangażował się m.in. Lech Wałęsa. Były prezydent wysłał pismo do Norweskiego Urzędu Imigracyjnego. Wałęsa zwrócił się do Norwegów z pozytywną rekomendacją dotyczącą wniosku o azyl polityczny dla Stonogi. W ocenie Wałęsy Stonoga jest osobą prześladowaną z powodów politycznych. O azyl dla Stonogi zabiegał u władz Norwegii także dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski. W maju ubiegłego roku portal niezalezna.pl pisał o tym, jak Czuchnowski zaangażował się w obronę i zrzutkę pieniędzy. "Pomóżmy. Ten człowiek jest ciężko chory. Areszt to dla niego śmierć..." - napisał w mediach społecznościowych Czuchnowski. 28 wyroków skazujących Zbigniew Stonoga był już w przeszłości wielokrotnie skazywany, m.in. za finansowe oszustwa, przywłaszczenia, składanie fałszywych zeznań, znieważenia i zniesławienia, groźby karalne i stosowanie przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowej oraz publicznego nawoływanie do występku. "Od 2000 roku wobec Zbigniewa S. zapadło 28 wyroków skazujących. Jeden z ostatnich dotyczył stosowania przemocy w celu egzekucji długu. W postępowaniu udowodniono, że Zbigniew S. wraz z innymi osobami bił i kopał swoją ofiarę po całym ciele. Zbigniew S. był już także w przeszłości poszukiwany listem gończym w związku z uchylaniem się od odbycia kary pozbawienia wolności" - podała Prokuratura Krajowa.