Zawiadomienie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych dotyczy wpisu, który europoseł Zjednoczonej Prawicy zamieścił w czwartek w serwisie X. "TVN-owski pajac najpierw sam bezprawnie obalił prerogatywy prezydenta, potem sam zgodził się na wniosek do SN, a teraz decyzji tego SN nie uznaje, bo nie jest po jego myśli. Macie swoją "praworządność" - napisał Patryk Jaki. "Hołownia w sposób oczywisty popełnia przestępstwo przekroczenia uprawnień" - dodał polityk pełniący obowiązki prezesa Suwerennej Polski. Patryk Jaki z wpisem o Szymonie Hołowni. Jest zawiadomienie do prokuratury Powyższy wpis Patryk Jaki zamieścił w odpowiedzi na post marszałka Sejmu Szymona Hołowni, w którym ten uznał, że "panowie Wąsik i Kamiński są przestępcami". Lider Polski 2050 przypomniał, kiedy wymienionym politykom doręczono postanowienie o wygaszeniu ich mandatów oraz zrelacjonował, jakie działania podejmował w tej sprawie. Zapowiedział także, że kolejne kroki podejmie wtedy, gdy "otrzyma komplet orzeczeń SN". Na koniec Hołownia zaznaczył, że "procedura ta nie wstrzymuje wykonania kary pozbawienia wolności". W reakcji na słowa Patryka Jakiego Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych powiadomił, że składa zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa, powołując się na artykuł o treści: "Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze do dwóch lat pozbawienia wolności". "Patryk Jaki znieważył konstytucyjny organ państwa polskiego" - podkreślono. Zawiadomienie do prokuratury. Patryk Jaki raz już stracił immunitet Przypomniano również, że Patryk Jaki został pozbawiony immunitetu w Parlamencie Europejskim w sprawie zawiadomienia dotyczącego kontrowersyjnego spotu Prawa i Sprawiedliwości, który uderzał w politycznych konkurentów. "W związku z procesem karnym, w którym oskarżyliśmy go o rozpowszechnianie treści rasistowskich" - nadmienił ośrodek. Wraz z Jakim w tej konkretnej sprawie immunitety na początku listopada stracili Beata Mazurek, Tomasz Poręba i Beata Kempa. Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez marszałka Sejmu złożyła z kolei w piątek Suwerenna Polska. - Szymon Hołownia wybrał sobie sędziego SN, po kryjomu przekazał mu akta i wyznaczył, kto ma orzekać. To jest przestępstwo - argumentował Marcin Warchoł. Zawiadomienie ws. wpisu o Szymonie Hołowni. Patryk Jaki komentuje Sytuację w rozmowie z Interią skomentował również sam Patryk Jaki. - Ten kryminalista znalazł sobie sposób, żeby zarabiać, bo prowadzi zbiórki na swoje działanie, czyli żeby utrzymywać się na składaniu takich wniosków. Sam uciekł przed więzieniem, więc musi się jakoś utrzymywać - powiedział Patryk Jaki, krytykując Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Ocenił też, że jest to "przestępcza organizacja". - Jej szef, wielokrotnie skazany za wyłudzanie pieniędzy publicznych, uciekł przed więzieniem za granicę - dodał. - W sposób oczywisty on sam (Rafał Gaweł - red.) popełnia kolejne przestępstwo, ponieważ nie wolno składać zawiadomienia w sprawach, które nie są oczywistym przestępstwem. Nie bardzo wiem, co w tej sprawie jest przestępstwem. Że słowo "TVN-owskie" kogoś obraża? Jak kogoś obraża, to mi jest bardzo przykro, a "pajac" no to już tym bardziej, moim zdaniem - ocenił europoseł. Rafał Gaweł został prawomocnie skazany za oszustwa finansowe i ścigany pod zarzutem kolejnych oszustw. Oskarżenie o defraudację pieniędzy traktował jako represję za działalność antyrasistowską. Wyjechał do Norwegii po prawomocnym skazaniu, w trakcie kolejnego śledztwa. Poprosił o azyl, który uzyskał. Patryk Jaki: Niech najpierw doniosą sami na siebie do prokuratora Patryk Jaki, dopytywany czy sformułowanie, którego użył w stosunku do marszałka Hołowni, nie jest w żaden sposób obraźliwe, odpowiedział, że jest "absolutnie właściwe w stosunku do pana Hołowni, który tyle lat gardłował o praworządności, a teraz sam sobie robi żarty z tej praworządności". - Robi sobie żarty, dlatego, że nie uznaje wyroków sądów, które mu się nie podobają. Jeżeli tak ma wyglądać ta jego praworządność, to to i tak było najdelikatniejsze określenie, którym można było określić takie zachowanie - przekazał Interii. Europoseł sprostował również, że w listopadzie został pozbawiony immunitetu w jednej konkretnej sprawie, a nie - tak, jak może wynikać z treści opublikowanej przez ośrodek - "immunitetu w Parlamencie Europejskim". - Skoro donoszą na mnie do prokuratury, to niech najpierw doniosą sami na siebie do prokuratora i zakładu karnego, gdzie czeka szefa tej organizacji kilka lat więzienia za wielokrotne przestępstwa. Promowanie działań tego typu organizacji to brak odpowiedzialności za publikacje w życiu publicznym - podsumował Jaki. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!