Do incydentu doszło 10 września, podczas miesięcznicy smoleńskiej, kiedy Jarosław Kaczyński wraz z politykami PiS zjawił się przed pomnikiem smoleńskim na pl. Piłsudskiego w Warszawie, by złożyć kwiaty. Tam prezes PiS spotkał się z aktywistą Zbigniewem Komosą, który przyniósł na miejsce wieniec z kontrowersyjną tabliczką. Incydent z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. Jest zawiadomienie "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski. Stop kreowaniu fałszywych bohaterów!" - napisano. Tabliczka stała się przedmiotem sporu między prezesem i politykami PiS a aktywistą. Podczas wrześniowej miesięcznicy przyczyniła się także do rękoczynów. Cała sytuację aktywista opisał na Facebooku. Jak relacjonował, Jarosław Kaczyński próbował wyrwać mu mikrofon, ale mu się nie udało. Wtedy prezes PiS miał wykorzystać ścisk i przepychanki, by uderzyć Komosę. - "Korzystając z chwili mojej nieuwagi Jarosław Kaczyński wyprowadził trzy uderzenia. Po chwili zostałem pociągnięty za kaptur" - opisuje Komosa w opublikowanym w środę poście. W dalszej części wpisu Komosa poinformował, że zdecydował się złożyć zawiadomienie do sądu. "Po konsultacjach z moim mecenasem przygotowaliśmy do sądu akt oskarżenia w trybie prywatno-skargowym o naruszenie nietykalności cielesnej. Z pominięciem policji i prokuratury, gdyż one nie podejmują się działań w takich sprawach kiedy tożsamość sprawcy jest znana" - wyjaśnił. Komosa zaznaczył, że "tu nie chodzi 'dopieczenie' Jarosławowi Kaczyńskiemu". "Tu chodzi o zachowanie zgodne z prawem i przeciwdziałanie przemocy fizycznej w przestrzeni publicznej" - napisał. Kim jest Zbigniew Komosa? Zbigniew Komosa jest warszawskim przedsiębiorcą. Swój wieniec składa przed pomnikiem smoleńskim co miesiąc od kwietnia 2018 roku. Początkowo służby usuwały wieniec, lecz finalnie Sąd Najwyższy orzekł, że Komosa ma prawo umieszczać go na placu Piłsudskiego. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!