Takich zawiadomień do dziś do godziny 8 rano wpłynęło już 1278. Jak poinformował Wojciech Szelągowski z prokuratury w Gdańsku, dotyczą one już kwoty 86 milionów 600 tysięcy złotych. Prokurator zaznaczył jednak na antenie Polsat News, że "dokładne szacunki dotyczące ilości klientów i kwoty zobowiązań oraz w ogóle informacje dotyczące działalności finansowo-księgowej spółki Amber Gold będą znane dopiero po przeanalizowaniu całego zgromadzonego materiału zawierającego dane finansowo-księgowe tej spółki". Ustalają prywatny majątek Tymczasem śledczy ustalają prywatny majątek szefa Amber Gold Marcina P. Prokurator Szelągowski przyznał w środę, że prokuratura ma możliwości zabezpieczenia majątku. Nie wyklucza, że konkretne decyzje w tym zakresie mogą być podjęte jeszcze w tym tygodniu. Interesuje cię sprawa Amber Gold? Kliknij, żeby włączyć powiadomienia o najświeższych informacjach na ten temat Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, sprawdzając majątek Amber Gold, uzyskała informację o flocie ponad 100 samochodów. - Informacje o tych samochodach przekazaliśmy tymczasowemu zarządcy - poinformował w środę rzecznik agencji Maciej Karczyński. Według mediów podejrzany Marcin P. wraz z żoną są właścicielami m.in. czterech apartamentów położonych w atrakcyjnej lokalizacji w Gdańsku oraz zabytkowego dworku (do remontu) w Rusocinie k. Pruszcza Gdańskiego. Gdański sąd ustanowił we wtorek tymczasowego zarządcę, który jako jedyny może podejmować decyzje majątkowe w spółce Amber Gold. Sprawa Amber Gold Amber Gold to firma, która inwestowała w złoto i inne kruszce, która była głównym udziałowcem linii lotniczych OLT Express, działa od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia spółka ogłosiła decyzję o likwidacji. Prezesowi Amber Gold Marcinowi P. w piątek prokuratura postawiła sześć zarzutów.