Jerzy Miller w poniedziałek wieczorem przywiózł z Moskwy kopie zawartości tzw. czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem. Z materiałami tymi przed upublicznieniem ma zapoznać się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. - Mam nadzieję, że w piątek zbierze się RBN. Taką wstępną informację marszałek Komorowski przekazał. To by oznaczało - sądzę, że technicznie będziemy w związku z tym zdolni do upublicznienia tego w kilkadziesiąt godzin po tym spotkaniu, czyli być może w przyszły poniedziałek - powiedział premier w TVP2 w programie "Tomasz Lis na żywo". Tusk zapowiedział, że jeszcze w poniedziałek wieczorem będzie rozmawiał z ministrami sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych o tym, "na ile technicznie te materiały są przygotowane do prezentacji". "Puszczenie materiału z samej czarnej skrzynki oznacza, że wszyscy słyszymy tylko szum i pojedyncze słowa" - zaznaczył szef rządu. Jak powiedział, jest dla niego "bezdyskusyjna", że "prawda powinna jak najszybciej dotrzeć do opinii publicznej".