Jak dowiedziała się "Rz", mężczyzna - Zbigniew M. - w piątek wieczorem zatelefonował na numer alarmowy 112 i zapowiedział, że niezależnie od tego, co wydarzyło się w Łodzi, zabije europosła Jacka Kurskiego z PiS. Miał też powiedzieć, że nienawidzi PiS i samego polityka. Jak ustaliła "Rz", wrocławska policja od razu wszczęła czynności operacyjne i namierzyła sprawcę. Okazał się być nim 54-letni mężczyzna, mieszkaniec jeden z podwrocławskich miejscowości. Został zatrzymany - jak się okazało, miał ok. 2 promile alkoholu we krwi. Według informatorów "Rzeczpospolitej", Prokuratura Rejonowa Wrocław-Krzyki z urzędu wszczęła postępowanie.