Dwóm zatrzymanym wcześniej członkom gangu postawiono zarzuty podwójnego zabójstwa i działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Mężczyznę zatrzymano w wynajętym mieszkaniu pod Warszawą. Według informacji RMF FM mężczyzna w czasie napadu w Myślenicach obserwował ofiary, to on też czekał w samochodzie na morderców i zabrał ich z miejsca zbrodni. Podczas poprzedniej akcji, która miała miejsce we wtorek łącznie w ręce policji wpadło trzech mężczyzn. Wobec jednego z nich funkcjonariusze nie byli w stanie przedstawić wystarczająco mocnych dowodów. Został zwolniony do domu. Pozostali dwaj podejrzani spędzą w areszcie trzy miesiące. Prokuratura postawiła im zarzut zabójstwa właścicieli kantoru w Myślenicach. Informacje o tym, że w południowej Polsce działają przestępcy w brutalny sposób napadający na właścicieli kantorów, ujawnili reporterzy RMF FM i Telewizji Kraków. Na koncie grupy jest prawdopodobnie 8 morderstw. Wszystkie na tle rabunkowym. Po morderstwie w podkrakowskich Myślenicach wyznaczono nagrodę za pomoc w ujęciu bandytów - władze gminy oraz przedsiębiorcy zebrali łącznie prawie 180 tys. zł. Pieniądze trafią na konto małopolskiej policji.