Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zarzuty w sprawie zabójstwa Jacka Dębskiego

Tadeuszowi M., podejrzaniemu o zabójstwo byłego ministra sportu Jacka Dębskiego prokuratura postawiła dzisiaj zarzuty. Potwierdziły się w ten sposób informacje RMF FM, że to właśnie ten mężczyzna strzelał do Dębskiego. - Mężczyzna został zatrzymany kilka miesięcy temu - poinformował wczoraj Paweł Biedziak, rzecznik Komendy Głównej Policji. Był wielokrotnie karany wcześniej za drobne przestępstwa. Wczoraj Tadeusz M. został przesłuchany w prokuraturze w Warszawie.

/RMF

Dziś po wielogodzinnych przesłuchaniach, wykorzystując zeznania świadków, podejrzanemu Tadeuszowi M. przedstawiono zarzut zabójstwa. Według informacji RMF są to przede wszystkim zeznania Haliny G., kobiety, która w tragiczną noc towarzyszyła Jackowi Dębskiemu. To ona wyprowadziła go z restauracji, gdzie na zewnątrz czekał już zabójca - jak się dzisiaj okazuje Tadeusz M. To znany w środowisku przestępczym gangster, który choć pochodził z Chrzanowa miał rozległe kontakty również z warszawskimi przestępcami. - Wydział przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Warszawie skierował do sądu wniosek o areszt dla M. - potwierdził p.o. rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Maciej Kujawski.

Tadeusz M. został kilka miesięcy temu zatrzymany na południu Polski i aresztowany za inne - mniejszej wagi - przestępstwa.

Jacek Dębski został zastrzelony po wyjściu z restauracji na Saskiej Kępie w Warszawie w nocy z 11 na 12 kwietnia 2001 roku. Już kilka godzin po zabójstwie policja zatrzymała Halinę G., kobietę, która tego wieczoru towarzyszyła ministrowi. Ona też wywabiła go z restauracji. Zabójca oddał jeden strzał prosto w głowę ofiary. Halinie G. postawiono zarzut pomocnictwa w zbrodni.

Jeden ze świadków w tej sprawie, z którym udało się porozmawiać reporterowi radia RMF, a który prowadził interesy Dębskiego twierdzi, że były minister sportu nie miał problemów finansowych. Wręcz przeciwnie, dysponował dużymi kwotami. Grał na giełdzie, gdzie zarabiał kolosalne pieniądze.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także