Podejrzani, to m.in. współwłaściciel agencji turystycznej (zarzucono mu m.in. poświadczenie nieprawdy w dokumentach), która była organizatorem wyjazdu a także lekarka, która była uprawniona do badań profilaktycznych kierowców. Zarzucono jej nieumyślne sprowadzenie katastrofy drogowej, bo wydała kierowcy tej firmy turystycznej pozytywne badania lekarskie, gdy mu się nie należały. Według dotychczasowych ustaleń śledztwa prowadzonego od ponad półtora roku, sprawcą wypadku był kierowca autokaru z maturzystami, który doprowadził do czołowego zderzenia z ciężarową lawetą. Zginął w wypadku, podobnie jak jego zmiennik, a także kierowca ciężarówki.