Prokurator Jan Wierzbicki dodał, że na razie nie podjęto jeszcze decyzji, kiedy zostanie przeprowadzona sekcja zwłok trójki dzieci. Małżeństwo zostało zatrzymane we wtorek po południu, gdy policjanci sprawdzali informację o tym, że 41-letnia kobieta mogła urodzić i sprzedać dziecko. Lucynę D. przewieziono do policyjnej izby zatrzymań w Iławie, a 41-letniego Janusza D. do Nowego Miasta Lubawskiego. Kobieta została przesłuchana wstępnie już we wtorek wieczorem; treści wyjaśnień śledczy nie ujawniają. Śledczy ustalają, kiedy kobieta urodziła dzieci, czy były one żywe i zdrowe oraz co było przyczyną ich śmierci. Zabójstwo nie wynikało z szoku? Według rzeczniczki warmińsko-mazurskiej policji, do zabójstw mogło dojść w ciągu ostatnich pięciu lat. Jak dowiedział się reporter radia RMF FM, prokuratorzy przyjęli, że w chwili porodu dzieci jeszcze żyły. Nieoficjalnie śledczy mówią, że istnieją przesłanki, by uznać, że zabójstwo nie wynikało z szoku, ale było dokładnie zaplanowane. Potrójne zabójstwo w Lubawie. Zobacz więcej na RMF24.pl Mieszkańcy przerażeni Mieszkańcy niewielkiej Lubawy są przerażeni tą historią. - Niewiarygodne, spokojne miasto, żeby coś takiego tutaj się wydarzyło - podkreśla w rozmowie z reporterem radia RMF FM jeden z mieszkańców. Sąsiedzi podkreślają, że nie jest to patologiczna rodzina. Rodzice pracowali, a czwórka dzieci uczyła się w szkołach. Niektórzy sąsiedzi doskonale wiedzieli, że 41-letnia kobieta wielokrotnie była w ciąży, ale brak dzieci nikogo nie dziwił. - Każdy wiedział, tylko nikt nie mówił, bo bał się ich reakcji - mówi jedna z sąsiadek. - Jak była reakcja, to od razu z ich strony była złość - dodaje mężczyzna. Dopiero na początku kwietnia jedna z sąsiadek doniosła, że kobieta mogła sprzedać dziecko. Podczas przeszukania policjanci odkryli przerażającą prawdę. Ciała trzech noworodków były w zamrażarce ogólnodostępnej lodówki, z której korzystała czwórka pozostałych dzieci małżeństwa. Małżeństwo ma czworo dzieci Zatrzymane małżeństwo ma czworo dzieci w wieku 22 lat, 19 lat, 15 lat i 6 lat. We wtorek po zatrzymaniu rodziców trafiły one pod opiekę rodziny. W środę zarówno dzieci, jak i rodzice zatrzymanego małżeństwa, będą mogli skorzystać z pomocy psychologicznej specjalistów z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Iławie, a także oferowanej przez samorząd Lubawy. Za zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.