Poprzednio Platformą na Podkarpaciu kierował samorządowiec i b. poseł Krzysztof Kłak, który - jak wynika z informacji PAP - sam zrezygnował z pełnionej funkcji. Został jednak, podobnie jak wszyscy podkarpaccy posłowie Platformy (Krystyna Skowrońska, Joanna Frydrych i Marek Rząsa) oraz europosłanka Elżbieta Łukacijewska, zastępcami Gawlika. Szef Biura Krajowego PO Piotr Borys, zapewnił w rozmowie z PAP, że decyzja zarządu nie jest efektem konfliktu wewnętrznego - jej celem jest przebudowa struktur i wzmocnienie pozycji Platformy w tym regionie, zwłaszcza w kontekście przyszłorocznych wyborów samorządowych. "Podkarpacie jest trudnym dla nas regionem - tam w Sejmiku rządzi PiS. Szukamy więc takiej formuły przebudowania regionu, która pozwoli nam w przyszłości wygrać z Prawem i Sprawiedliwością" - powiedział Borys. Przypomniał, że Platforma chce m.in. współpracować ze związanym niegdyś z SLD prezydentem Rzeszowa Tadeuszem Ferencem, a także innymi środowiskami opozycyjnymi wobec PiS - Nowoczesną, Komitetem Obrony Demokracji i ruchami miejskimi. Pod koniec kwietnia szef PO Grzegorz Schetyna odwiedził Podkarpacie wraz z ponad 60 posłami Platformy, którzy następnie odbyli spotkania z mieszkańcami kilkunastu miast tego regionu. W Rzeszowie lider PO zapowiedział walkę o obronę niezależności samorządu terytorialnego i starania o budowę wspólnych list wyborczych opozycji przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. Podkarpacie to region, w którym Platforma zanotowała najgorszy wynik w wyborach parlamentarnych przed dwoma laty (ok. 13 proc. przy 24 proc. w kraju). Zdzisław Gawlik ma pozostać komisarzem PO na Podkarpaciu do wyborów wewnętrznych w partii, które odbędą się prawdopodobnie późną jesienią tego roku. Wówczas upływa 4-letnia kadencja obecnych władz PO wszystkich szczebli, poza przewodniczącym. Jesienią mają został wybrane nowe władze - od kół, powiatów i województw po skład Rady Krajowej. Rada wyłoni następnie m.in. sekretarza generalnego i wiceprzewodniczących ugrupowania. Nie będzie natomiast wyborów przewodniczącego Platformy, ponieważ kadencja Grzegorza Schetyny rozpoczęła się na początku zeszłego roku. Marta Rawicz