Socjolog Jakub Bierzyński opublikował w czwartek na Twitterze zdjęcie, na którym prezydent Duda podaje rękę Ławrowowi. Opatrzył je komentarzem: "A tymczasem w Nowym Jorku. Czy należy podawać rękę czołowemu przedstawicielowi morderczego reżimu? Andrzej Duda Naprawdę??". Zdjęcie opublikował w czwartek na Twitterze także m.in. były minister finansów Polski Jacek Rostowski, który opatrzył je słowami: "Bez komentarza!". Stanisław Żaryn o zdjęciu: Tak wykorzystuje się kłamstwo do polaryzacji społeczeństwa w Polsce Sprawę skomentował w czwartek pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. "Szerzenie insynuacji w celach politycznych - tak wykorzystuje się kłamstwo do polaryzacji społeczeństwa w PL i deprecjonowania wizerunku RP na arenie międzynarodowej. W działaniach wykorzystano zdjęcie sprzed lat, kłamliwie sugerując, że zostało zrobione dziś" - napisał na Twitterze Żaryn. Do sprawy odniósł się również m.in. rzecznik PiS Radosław Fogiel. "Pan Jakub musi być pierwszym na świecie podróżnikiem w czasie - 'tymczasem' to dla niego 2018 rok. No bo przecież nie jest załganym propagandystą, co byłoby jedynym alternatywnym wyjaśnieniem" - napisał na Twitterze, załączając Tweet Jakuba Bierzyńskiego. Zdjęcie nie jest aktualne Także według ustaleń w ramach projektu #FakeHunter, prowadzonego przez Polską Agencję Prasową, zdjęcie nie jest aktualne, nie zostało wykonane podczas obecnej wizyty polskiego prezydenta w USA. "Nie jest prawdą, że zdjęcie, na którym Andrzej Duda podaje rękę szefowi rosyjskiej dyplomacji, zostało zrobione po inwazji Rosji na Ukrainę. Obaj politycy uścisnęli sobie dłonie podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa cztery lata przed wybuchem wojny na Ukrainie" - podkreślono. Zaznaczono, że jest to przykład manipulacji polegającej na nadaniu nieprawdziwego kontekstu archiwalnej fotografii. "Uścisk dłoni polskiego prezydenta i siedzącego obok niego rosyjskiego dyplomaty został uwieczniony podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ 18 stycznia 2018 r, a więc na cztery lata przed inwazją Rosji na Ukrainę" - czytamy.