Podlaska policja przekazała w sobotę, że w lasach niedaleko granicy, pod Wólką Terechowską, odnalezione zostały zwłoki młodego mężczyzny narodowości syryjskiej. - Konieczna będzie sekcja zwłok, nie wiemy co się zdarzyło. To kolejna ofiara tego szlaku, który stworzyła strona Białoruska - skomentował na antenie Polsat News Stanisław Żaryn. Dodał, że w nocy doszło do kolejnej próby przejścia przez granicę. - Tym razem z wykorzystaniem pojazdu strony Białoruskiej. Migranci byli wyposażeni w gaz łzawiący, zostali tak przygotowani po to, żeby wejść w dziurę wyrwaną przez samochód i przejść przez granicę - mówił. Przyznał, że w najbliższe dni prowokacje mogą być bardziej brutalne. - Musimy twardo odpowiadać na to, co się dzieje - podkreślił Żaryn. Czytaj także: "Granica nie jest linią namalowaną na kartce. Przyrzekaliśmy, że będziemy jej bronić"