Doktor Maciej Hamankiewicz uważa, że przeprowadzenie zmian w ochronie zdrowia bez udział samorządu lekarskiego jest niemożliwe. Natomiast minister Arłukowicz nie zechciał skonsultować swojej reformy ze środowiskiem lekarskim.W opinii prezesa Hamankiewicza większe obciążenie pracą lekarzy rodzinnych nie poprawi dostępu do leczenia. Przesuwając pacjentów "jak pionek" z poradni specjalistycznej do poradni lekarza rodzinnego zmniejszy kolejki w jednym miejscu, zwiększając w drugim - dodał.O 17.30 premier Donald Tusk i minister Bartosz Arłukowicz maja przedstawić plany na skrócenie kolejek. Doktor Maciej Hamankiewicz zapowiedział, że lekarze będą oglądać konferencję na telebimach, a delegaci na zjazd, którzy są też dziennikarzami pojadą na konferencję premiera.