Przed Pomnikiem Bohaterów Getta prezydent USA stał dłuższą chwilę z pochyloną głową. W chwili wybuchu powstania w kwietniu 1943 roku w getcie pozostawało jeszcze około 70 tys. Żydów. Prawie 14 tys. z nich zginęło. Pozostałych hitlerowcy wywieźli do obozów zagłady. Po złożeniu wieńca prezydent USA kilkanaście minut witał się i rozmawiał z przedstawicielami środowisk żydowskich, przede wszystkim starszymi ludźmi. Obecne były również osoby uhonorowane Medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, przyznawanym przez Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem. "Mówiliśmy o naszym pobycie w Waszyngtonie w 2009 r.; byliśmy wtedy zaproszeni przez prezydenta Obamę na Kapitol z okazji Międzynarodowego Dnia Holokaustu. Najważniejszą rzeczą dla mnie było, że prezydent Obama tak pięknie i ciepło mówił wtedy o Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata i to się rozeszło potem po świecie" - powiedziała prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata Anna Stupnicka-Bando, pytana przez dziennikarzy o rozmowę z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Wiceszef Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata Józef Walaszczyk podkreślił, że prezydent Obama rozmawiał z każdym bardzo serdecznie. "Przyjęliśmy to z wielkim uznaniem. Rozmowa była bardzo osobista i ciepła, nie było w tym nic wymuszonego; było i z uśmiechem, i z uściśnięciem rąk, a panie nawet dostały całusa" - relacjonował Walaszczyk. Jak dodał, w rozmowie z prezydentem Obamą wspomniał, że ma już 92 lata. Prezydent zapytał wtedy - mówił Walaszczyk - co robi, że zachował tak świetną formę mimo wieku. "Wszystko jeść i mieć wokół siebie młode dziewczyny" - odpowiedziałem. "Prezydent się wtedy roześmiał" - mówił Józef Walaszczyk. Barack Obama zapoznał się też z planami budowy Muzeum Historii Żydów Polskich, chociaż ze względów bezpieczeństwa nie został zaproszony do wnętrza budynku. Przy znajdującym się naprzeciwko Pomnika Bohaterów Getta budynku powstającego muzeum, Barack Obama rozmawiał m.in. z szefem resortu kultury Bogdanem Zdrojewskim, z p.o. dyrektor muzeum Agnieszką Rudzińską, a także przewodniczącym Rady Muzeum Historii Żydów Polskich Marianem Turskim i ministrem kultury i dziedzictwa narodowego Bogdanem Zdrojewskim. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz opowiedziała prezydentowi USA o budowie muzeum. "Powiedziałam prezydentowi Obamie, że budowa muzeum rozpoczęła się dopiero dwa lata temu, chociaż od 20 lat wszyscy myśleli, aby takie muzeum powstało" - powiedziała dziennikarzom. Jak dodała, podkreśliła w czasie rozmowy z Obamą, że jest to muzeum "wspólnego życia Polaków i Żydów przez tysiąc lat, a Holokaust będzie tylko jednym z elementów ekspozycji". Jak relacjonowała Gronkiewicz-Waltz, prezydent Obama powiedział, że chciałby przyjechać z córkami ponownie do Warszawy w 2013 r., gdy muzeum będzie już gotowe. O tym, że amerykański prezydent wyraził chęć odwiedzenia muzeum po zakończeniu jego budowy, mówiła również dyrektor placówki Agnieszka Rudzińska. "Prezydent Barack Obama obiecał nam, że na pewno w 2013 r. przyjedzie na otwarcie ze swoimi córkami. Powiedział, że Muzeum Historii Żydów Polskich to ważne przedsięwzięcie nie tylko dla Polaków i Żydów, ale i dla całego świata" - powiedziała PAP. "To było niezwykłe spotkanie, prezydent Obama miał więcej czasu dla nas, niż się spodziewaliśmy. Mógł o idei Muzeum porozmawiać z każdym, w tym z osobami odznaczonymi medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" - podkreśliła. "Prezydent życzył nam powodzenia w zakończeniu misji budowy muzeum" - dodała. Z kolei Marian Turski relacjonował, że powiedział prezydentowi USA, "że to muzeum jest budowane dla młodzieży polskiej, żeby poznała, jaka próżnia powstała w Polsce na skutek nieobecności Żydów; dla młodzieży żydowskiej, żeby wiedziała, jakie ma korzenie i dla wszystkich ludzi, żeby zrozumieli, jaki był wkład Żydów polskich w cywilizację europejską i światową". Jak dodał, prezydenta Obamę w szczególności zainteresował jednak pewien szczegół z jego życiorysu. Jak mówił, opowiedział amerykańskiemu prezydentowi, że razem z Martinem Lutherem Kingiem brał udział w marszu na rzecz praw czarnoskórych Amerykanów do Montgomery w Alabamie. "Prezydent powiedział: dziękuję ci, bo dzięki takim jak ty, ja zostałem prezydentem" - relacjonował Turski. Minister Zdrojewski wyraził zadowolenie, że prezydent Obama chciał nie tylko złożyć kwiaty przed Pomnikiem Bohaterów Getta, ale też zechciał zobaczyć powstające muzeum. "Muzeum jest wyzwaniem nie tylko dla ministerstwa, ale też dla państwa jako całości" - zaznaczył minister. Zapowiedział, że otwarcie muzeum jest planowane na rok 2013 r. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich zwrócił uwagę, że złożenie kwiatów przed Pomnikiem Bohaterów Getta jest ważnym etapem pierwszej wizyty Obamy w Polsce. Podkreślił, że istotne jest, iż w uroczystości biorą udział Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. "Dla nas Żydów jest ważna pamięć o bohaterach getta, ale z drugiej strony nigdy nie możemy zapomnieć o wszystkich sprawiedliwych, również naszych bohaterach" - powiedział Schudrich. Przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie Piotr Kadlcik ocenił, że złożenie kwiatów przed Pomnikiem Bohaterów Getta to ważny gest ze strony prezydenta Stanów Zjednoczonych. "Niezależnie od tego, że jest ważnym i znaczącym mężem stanu, był w stanie znaleźć czas, żeby przynajmniej przez krótką chwilę pochylić się nad historią" - dodał. Zakończenie budowy Muzeum Historii Żydów Polskich planowane jest na jesień 2012 r., a jego uroczyste otwarcie ma się odbyć wiosną 2013 r. Ekspozycja powstającego Muzeum podzielona ma być na osiem galerii dokumentujących różne etapy tysiącletniej wspólnej historii Polaków i Żydów.