Orzeczenie nie jest prawomocne. Sprawa dotyczyła akcji związkowej przeprowadzonej 9 marca 2015. r. w Białymstoku, w ramach akcji ogólnopolskiej. Polegała ona na dostarczaniu do biur PO i PSL postulatów pracowniczych przygotowanych przez NSZZ "Solidarność". W stolicy województwa podlaskiego grupa związkowców chciała je przekazać do biur parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej w centrum miasta. Zanim postulaty przekazali jednemu z posłów PO, związkowcy zorganizowali przed budynkiem konferencję prasową, informując media o szczegółach swoich działań. Józefa Mozolewskiego obwiniono o zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia; odpowiadał też za to, że nie od razu wylegitymował się na żądanie policjantów, gdy wyszedł z biura Platformy. Policja chciała uznania go za winnego, choć wymiar ewentualnej kary zostawiała do decyzji sądu. Sam związkowiec i jego obrońca wnioskowali o uniewinnienie