Joanna Trzaska-Wieczorek potwierdziła też, że w związku z sytuacją w kraju prezydent przesunął na późniejszy termin planowaną na przyszły tydzień wizytę w Japonii. Choć wybory samorządowe odbyły się w niedzielę, PKW do tej pory nie ogłosiła oficjalnych wyników. Znane są jedynie wyniki wyborów na wójtów, burmistrzów, prezydentów miast (bez dwóch gmin) oraz wyniki wyborów do kilku sejmików wojewódzkich. Opóźnienia w ustaleniu wyników to efekt awarii systemu informatycznego PKW; większość komisji musiała ręcznie sumować wyniki, co znacznie wydłużyło czas ich pracy. W związku z tą sytuacją pojawiły się postulaty powtórzenia wyborów oraz zarzuty o ich fałszowanie, a także odwołania członków PKW. W środę głos zabrał prezydent, który spotkał się z szefami TK, SN i NSA (które wskazują członków PKW). Po spotkaniu Komorowski szaleństwem nazwał próby odwołania członków PKW w trakcie wyborów. Apelował o spokój; mówił też, że nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów, na przykład przez lansowanie szkodliwej tezy o konieczności powtórzenia wyborów. W czwartek wieczorem do siedziby PKW wdarła się grupa protestujących osób. PKW podjęła uchwałę o przerwaniu prac, a policja usunęła kilkanaście osób z budynku. Nocna przerwa nie wpłynęła na przyjmowanie protokołów z terenu - które stale napływały - zapewniło biuro prasowe Komisji. Pracowały też terytorialne komisje wyborcze, które kontynuowały ustalanie wyników wyborów. W piątek rano nie było jeszcze informacji, kiedy mogłyby zostać podane oficjalne końcowe wyniki wyborów samorządowych.