Zamieszanie wokół protezy zębowej wyborcy

Niezadowolenie jednego z wyborców ze swojej protezy zębowej skłoniło go do zwrócenia się o pomoc do posła. Jarosław Rusiecki z PiS zainspirowany prośbą od wyborcy wysłał zapytanie poselskie do ministra zdrowia.

Bartosz Arłukowicz, fot. Witold Rozbicki
poboczem.pl

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zapewnia, że resort z wielką troską i uwagą pochylił się nad tym zapytaniem. - Udzieliliśmy odpowiedzi, że następnej wymiany tej protezy, z której wyborca nie jest zadowolony będzie można dokonać za lat pięć, w związku z tym problemem zajmie się parlament przyszłej kadencji i nowo wybrany rząd - poinformował minister Bartosz Arłukowicz.

"Liczył na to, że..."

Poseł PiS Jarosław Rusiecki mówi, że wyborca nie był zadowolony z odpowiedzi resortu zdrowia. - Liczył na to, że proteza będzie skonstruowana i nie będzie sprawiała mu dyskomfortu, ale przyjął to do wiadomości i będzie czekał pięć lat - zaznaczył poseł PiS.

Resort zdrowia wyjaśnił szczegółowo, iż zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem ubezpieczony może uzupełnić braki zębowe za pomocą "ruchomej protezy częściowej z zastosowaniem elementów doginanych utrzymujących w zakresie większym niż 5 brakujących zębów w jednym łuku lub zaopatrzenie bezzębnęj szczęki w protezę całkowitą raz na 5 lat.