Zamieszanie na sztabie kryzysowym. Burza w sieci, politycy komentują
Politycy zareagowali na zamieszanie na sztabie kryzysowym. Prezydent Wrocławia podał, że doszło do pęknięcia zbiornika w Mietkowie. Jego słowa musiał prostować premier. Poseł PiS Zbigniew Bogucki oskarżył Donalda Tuska o "indolencję" jego i podległych mu służb, których potencjał "przez dyletanctwo i brak szybkich odpowiedzialnych decyzji pozostaje niewykorzystany". Głos zabrała również posłanka Razem Paulina Matysiak.
Emocje polityków wywołała wypowiedź Jacka Sutryka na wtorkowym sztabie kryzysowym we Wrocławiu. - Pękło obwałowanie przepompowni w Mietkowie - mówił Sutryk.
Obecny na sali Donald Tusk podkreślił, że doszło do pomyłki. - Otrzymaliśmy sygnał, że to nie Mietków, tylko Wawrzeńczyce - powiedział. Wskazał, że to "zupełnie inny zbiornik i zupełnie inna skala". Poprosił o potwierdzenie tych doniesień. Sprawą zajmują się służby.
Zamieszanie nie umknęło uwadze polityków, zwłaszcza przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. "Przykro się obserwuje ten chaos informacyjny. Sytuacja z dnia na dzień zamiast zmierzać ku opanowaniu, wygląda coraz gorzej" - napisał na platformie X poseł Sebastian Kaleta. Były wiceminister zwrócił uwagę na brak koordynacji działań oraz "mieszkańców pozostawionych samych sobie".
Powódź 2024. Posłowie reagują na słowa Jacka Sutryka
Rzecznik partii Jarosława Kaczyńskiego Rafał Bochenek określił sytuację na sztabie kryzysowym jako "smutną i ponurą".
Poseł Zbigniew Bogucki pokusił się o dłuższy komentarz. "Zarządzanie kryzysowe jest w takiej rozsypce, że Tusk idzie na litość udając, że on car jest dobry, tylko bojarzy źli" - napisał w mediach społecznościowych.
Dalej oskarżał premiera o "indolencję" jego i podległych mu służb, których potencjał "przez wasze dyletanctwo i brak szybkich odpowiedzialnych decyzji pozostaje niewykorzystany".
Powódź 2024. Poruszające zdjęcia z południa Polski
Powódź 2024. Zamieszanie na sztabie kryzysowym. Posłowie komentują
Głos w sprawie zabrała również przedstawicielka Razem. "Podstawowa sprawa w obecnej sytuacji, której wszyscy potrzebujemy: dobra komunikacja i sprawdzone informacje" - tak Paulina Matysiak skomentowała zamieszanie na sztabie kryzysowym.
Piotr Gliński przekazał, że sztab kryzysowy charakteryzował się "chaosem informacyjnym", a premier skupiał się na "PR-owych połajankach".
Parlamentarzystka Mirosława Stachowiak-Różecka podkreśliła, że "jedna niezweryfikowana informacja obnażyła niemoc i chaos" i rządzących. "Ufam, że będzie dobrze lecz w takich sytuacjach kochani wrocławianie musimy być przygotowani na wszystko" - napisała posłanka PiS.
Więcej informacji w relacji na żywo TUTAJ.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
