O chęci wyjazdu za granicę ABW poinformowali sami zainteresowani. Nie podali jednak, w jakim celu chcą opuścić Polskę. Oficerowie agencji oczywiście zakazali podróży, panowie zadeklarowali, że w Polsce pozostaną. Jak poinformowała rzeczniczka ABW kpt. Magdalena Kluczyńska, taki wyjazd "może mieć wpływ na wyjaśnienie całej sprawy". Nie zdradziła, czy ABW obawia się, że osoby te nie wrócą już do kraju. Dodała, że deklarowały one wcześniej przełożenie wyjazdu. Po zakończeniu rozmów wyjaśniających ze wszystkimi osobami ze sprawy Deszczyńskiego ABW przekaże swe wnioski Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie, która zdecyduje, czy wszcząć śledztwo. Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" napisała, że Deszczyński, były szef gabinetu b. ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego, miał w 2002 roku żądać milionów dolarów łapówki od koncernu farmaceutycznego w zamian za umieszczenie jego leków na liście leków refundowanych. Deszczyński temu zaprzecza.