Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zaliczenia dostawali wszyscy, nawet nieobecni

"Dziennik" dotarł do kolejnych szczegółów tajnego raportu o rozbiciu kontrwywiadu wojskowego. Wynika z niego, że zaliczenia dostawali wszyscy, mimo że wielu kursantów nawet się nie pokazywało na zajęciach.

/Agencja SE/East News

. Pisze w nim o bałaganie w kadrach Służby Kontrwywiadu Wojskowego i ujawnia, że wymogi dla nowych funkcjonariuszy były więcej niż symboliczne. Oficerem można było zostać po zaledwie 17 dniach kursu - przypomina gazeta.

- Niektórzy nawet nie stanęli przed komisją. Pytania egzaminacyjne dostali faksem i później tą samą drogą odesłali odpowiedzi - mówi polityk znający raport. Nominacje na pierwszy stopień oficerski, czyli podporucznika wręczał prezydent Lech Kaczyński. Nikt w MON nie weryfikował, czy awanse były uzasadnione.

Z ustaleń Reszki wynika, że Macierewicz, chcąc zerwać więź z likwidowanymi WSI, które uważał za przedłużenie "sowieckich służb", czystych ludzi szukał m.in. wśród policjantów, strażników granicznych, funkcjonariuszy UOP i ABW, ale także cywilów - harcerzy, dziennikarzy, krewnych pracowników IPN oraz swoich współpracowników z poprzednich lat, ludzi po studiach z historii czy psychologii, którzy nigdy nie mieli nic wspólnego z wojskiem.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także