27 kwietnia Sejm wybrał na tę funkcję prof. Granata - eksperta prawa administracyjnego i konstytucyjnego. Był on wspólnym kandydatem Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony. Wakat na stanowisku sędziego TK pojawił się po wygaśnięciu mandatu sędzi Lidii Bagińskiej, co stwierdziło 21 marca Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału. Prezydent wyraził "wielką satysfakcję" z faktu, że zakończył się "pewien trudny okres w historii Trybunału Konstytucyjnego". Bagińską wybrano pod koniec grudnia 2006 r. z rekomendacji Samoobrony. Wobec pojawiających się pod jej adresem zarzutów dotyczących nieprawidłowości z czasów, gdy sprawowała urząd syndyka, jej ślubowanie zostało odłożone i odbyło się 6 marca. Po jej zaprzysiężeniu zapowiadano możliwość wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, które miałoby wyjaśnić wszelkie wątpliwości w całej sprawie. Przed zebraniem się TK Bagińska zrezygnowała. L. Kaczyński podkreślił, że nowy sędzia to człowiek o "niekwestionowanym autorytecie", osoba, "która pod każdym względem odpowiada kryteriom, którym odpowiadać powinien sędzia Trybunału". Prezydent życzył nowemu sędziemu "owocnej pracy". - Dziś Trybunał stoi przed decyzjami (...) niezmiernie istotnymi; stąd też nie chciałbym mówić więcej - dodał prezydent. 9, 10 i 11 maja Trybunał ma rozpoznawać wnioski SLD oraz Rzecznika Praw Obywatelskich o zbadanie konstytucyjności nowej ustawy lustracyjnej. TK może uchylić zaskarżone przepisy. Według PiS, wtedy będzie przyjęta nowa ustawa - być może "totalnie otwierająca archiwa IPN". Prof. Granat ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Pracował m.in. jako ekspert w Kancelariach Sejmu i Senatu. Profesor współpracuje z Krajową Szkołą Administracji Publicznej w Warszawie, gdzie prowadzi zajęcia. Jest kierownikiem katedry Prawa Konstytucyjnego na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jest autorem ponad 100 publikacji naukowych i kilku książek. Zgodnie z konstytucją, Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybieranych na 9-letnią kadencję.