- W Polsce trzeba wprowadzić zupełnie nowy porządek prawny, jeśli chodzi o ochronę zwierząt. Względy, które za tym przemawiają, mają charakter humanitarny, ale jest także jeszcze jeden wzgląd - w Polsce bardzo często mówi się o europeizacji, że Polska powinna być jak Europa. To czasem jest celne, a czasem nie warto się wzorować na państwach, które leżą na zachód od naszych granic. Ale na pewno to jest celne, jeśli mówimy o tym, żeby w Polsce humanitarne standardy odnoszące się do zwierząt były nie gorsze, a nawet może lepsze jeszcze niż w krajach na zachód od naszej granicy - powiedział szef PiS na wtorkowej konferencji w Warszawie. Jak mówił, przyszedł moment, gdy można się "tym w końcu na poważnie zająć". - Jest gotowy projekt ustawy - podkreślił Kaczyński. Wskazywał, że w działania te ogromnie zaangażowało się młode pokolenie w PiS. - My liczymy tu także na poparcie ponadpartyjne, bo to nie jest kwestia polityczna, to jest kwestia związana z tym wszystkim, (...) co się określa jako humanitaryzm i (...) co odnosi się do ludzkiej dobroci, uczciwości - wskazał. Zaznaczył, że to ustawa, którą z całą pewnością poprą wszyscy dobrzy ludzie w Polsce. Zakaz hodowli zwierząt futerkowych Projekt, którego szczegóły przedstawił Michał Moskal, dyrektor biura prezydialnego PiS, przewodniczący Forum Młodych PiS, przewiduje m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych. - Chcemy pokazać, że miarą naszego człowieczeństwa, jest to, w jaki sposób traktujemy zwierzęta. Chcemy zaimplementować rozwiązania, które funkcjonują chociażby w Austrii, Wielkiej Brytanii czy Chorwacji, i dlatego chcemy zakazać hodowli zwierząt futerkowych - oświadczył Moskal. Ustawa zakłada, że ubój rytualny byłby możliwy jedynie na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Przewidziano także zakaz stałego trzymania zwierząt na krótkich łańcuchach, ograniczenie stosowania kolczatek a także częstsze kontrole schronisk dla zwierząt. Ponadto projekt ustawy zakłada większe kompetencje dla organizacji społecznych i możliwość asysty policji przy odbieraniu źle traktowanych zwierząt. PiS stawia również na bardziej precyzyjne prawo w zakresie ochrony zwierząt - chodzi m.in. o prawną definicję kojca, czy uprawnienia do nakładania mandatów dla inspekcji weterynaryjnej. W projekcie znalazły się również zapisy, mówiące o tym, że jedynie jednostki gminne i organizacje pożytku publicznego chroniące zwierzęta miałyby prawo do prowadzenia schronisk. Ustawa przewiduje też wymóg niekaralności oraz nieposzlakowanej opinii wobec osób prowadzących i pracujących w schroniskach.