- Oświadczam, że Ahmed Zakajew znajduje się w Warszawie i weźmie udział w kongresie jutro rano. Dzisiaj go tutaj nie będzie - powiedział dziennikarzom Teps. Dodał, że dziś odbędzie się posiedzenie wyłącznie delegowanych członków kongresu. - Zakajew, tak jak inni zaproszeni, pojawi się jutro i tak jak inni goście weźmie udział w kongresie - podkreślił. Teps poinformował także, że Zakajew podczas przekraczania polskiej granicy nie został zatrzymany ani przez policję, ani przez straż graniczną. - Ahmed Zakajew na pewno nie jest zatrzymany; nie wiem, jak dotarł do Warszawy. Obecnie znajduje się w jednym z hoteli w Warszawie - powiedział. Podkreślił, że nie wie, czy policja lub prokuratura nawiązała z Zakajewem kontakt. Teps pytany później, jak długo szef emigracyjnego rządu Czeczenii będzie przebywał w Polsce odparł, że "na pewno do końca kongresu", chyba że policja lub prokuratura "będą miały do niego pytania". Zakajew poszukiwany jest przez Rosję międzynarodowym listem gończym w związku z zarzutami o terroryzm. W środę polska Prokuratura Generalna poinformowała, że jeśli Zakajew przyjedzie do Polski, zostanie zatrzymany przez policję lub straż graniczną. - Od rana w mediach pojawia się wiele sprzecznych informacji na ten temat, dlatego w tej chwili nie komentujemy tej sprawy - powiedział rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski pytany w rozmowie z PAP już po wystąpieniu Tepsa. Według informacji PAP, do chwili obecnej Zakajew nie został zatrzymany ani przez straż graniczną, ani policję. Wcześniej premier Donald Tusk mówił, że jeśli szef emigracyjnego rządu Czeczenii pojawi się w Polsce to polska prokuratura będzie musiała wszcząć procedurę ekstradycyjną wobec niego. Premier podkreślił jednak, że "procedura ekstradycyjna nie oznacza ekstradycji". - Z całą pewnością strona rosyjska nie może tu liczyć na decyzje polskie, które by ją satysfakcjonowały - powiedział szef rządu. Jednocześnie Tusk przestrzegał wszystkich, którzy - jak mówił - "wokół sprawy czeczeńskiej chcą robić prowokację antyrosyjską, żeby tego nie było". Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej potwierdziła w czwartek, że jeśli Zakajew pojawi się w Polsce, strona rosyjska zażąda jego ekstradycji. Koordynator grupy ds. kontaktów z parlamentem Polski w Dumie Państwowej, izbie niższej parlamentu Rosji, Adalbi Szchagoszew ocenił, że Kongres Narodu Czeczeńskiego "to dobrze przemyślana prowokacja". Teps poinformował także, że do tej pory do Pułtuska - gdzie odbywa się Kongres - przybyło ok. 50 delegatów; spodziewanych jest ok. 170. - Specjalnymi gośćmi kongresu, którzy potwierdzili swoje przybycie będą wdowa po czeczeńskim prezydencie Asłanie Maschadowie - Kusama oraz przedstawiciele emigracyjnego czeczeńskiego parlamentu. (...) Do tej pory swojego udziału w kongresie nie potwierdzili polscy parlamentarzyści: Zbigniew Romaszewski, Tadeusz Zwiefka - powiedział przewodniczący Kongresu. W piątek w Pułtusku odbędzie się organizowane przez Światowy Kongres Narodu Czeczeńskiego Międzynarodowe Forum "Odpowiedzialność prawno-polityczna społeczeństw i organizacji międzynarodowych w konflikcie rosyjsko-czeczeńskim". Wystąpienie na ten temat będzie miał Teps. Omówione zostaną też "aktualne problemy relacji między Federacją Rosyjską a Republiką Czeczeńską i innymi republikami na Kaukazie". Odbyć się ma też debata nad treścią rezolucji, która ma dotyczyć wystąpienia do organizacji międzynarodowych o podjęcie działań na rzecz zakończenia wojny na Kaukazie. Ostateczna treść rezolucji zostanie przedstawiona na konferencji prasowej, która przewidziana jest na sobotę rano. - Mamy nadzieję, że instytucje międzynarodowe takie jak PE, ONZ czy Rada Europy wesprą inicjatywę pokojową Czeczenów"- oświadczył honorowy konsul Czeczeńskiej Republiki Iczkerii w Polsce Adam Borowski. Jak ocenił, "jest szansa, by tę wojnę zakończyć; potrzebna jest pomoc międzynarodowa". - Mamy świadomość, że nie jest to prosty i szybki proces, że do tego trzeba działań wielotorowych. Każda wojna kończy się jednak za stołem rokowań i mamy nadzieję, że w perspektywie ten konflikt też zakończy się za stołem rokowań. Nie dyktatem rosyjskim, ale rozmowami pokojowymi - oświadczył. Uczestnicy forum będą debatować także nad "problemami uchodźców czeczeńskich w krajach europejskich w kontekście przestrzegania prawodawstwa europejskiego dotyczącego praw człowieka". W panelu poświęconemu temu tematowi ma wziąć udział m.in. Garii Kasparow oraz Władimir Bukowski. Oleg Orłow z rosyjskiego stowarzyszenia Memoriał ma mówić o przestrzeganiu praw człowieka w Czeczenii.