Jak poinformowała wczoraj Antonina Barczyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki na Śląsku o 42 cm został przekroczony stan alarmowy w Piwoni na Czarnej Przemszy, w rejonie Siewierza, a o 17 cm jej dopływu, Brynicy w miejscowości Brynica w Katowicach. Padający od kilku dni deszcz poważnie daje się we znaki mieszkańcom regionu częstochowskiego. Woda najbardziej dokucza mieszkańcom gmin leżących na północnym-wschodzie od Częstochowy. W Emstowie, Kłomnicach i Kruszynie ogłoszono stan pogotowia przeciwpowodziowego. Niewykluczone, że podobnie będzie w innych miejscowościach. Narażone na wielką wodę są też gminy Kamienica Polska i Poczesna. Zdaniem podpułkownika Wiesława Prusaczyka z powiatowego komitetu przeciwpowodziowego sprawa jest poważna. W szybkim tempie napełnia się też bowiem olbrzymi zbiornik retencyjny w Poraju, który przyjmuje większość wód opadowych z regionu. Woda niepokojąco przybiera też w rzekach w Małopolsce. Na Skawie w Radziszowie i Stradomce w powiecie bocheńskim wczoraj po południu woda przekroczyła stan alarmowy - podały sztaby antykryzysowe. Stany ostrzegawcze przekroczyły Skawa w Jordanowie, Osielcu i Zatorze oraz Raba w Rabce Zdrój, Stróżach i Proszówkach. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w 6 gminach Małopolski: Jodłownik, Olesno, Gdów, Brzeszcze, Wolbrom i w mieście Kraków. W Krakowie woda zalała częściowo aleje spacerowe na bulwarach wiślanych, a w miejscowości Piekary koło Krakowa podtopiła kilka domów. Jak poinformowano dzisiaj w Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody, sytuacja powodziowa w Małopolsce poprawia się na małych rzekach, na Wiśle poziom wody podnosi się. Rzeka nadal przybiera i - zdaniem Centrum Zarządzania Kryzysowego - do wieczora spodziewany jest wzrost jej wód. Intensywnie pada także na Podbeskidziu. Już tylko kilku centymetrów brakuje Wiśle w Brzeszczach koło Oświęcimia do osiągnięcia poziomu alarmowego, który wynosi tu 6,30 m. W miejscowości tej zebrał się wczoraj komitet przeciwpowodziowy. Opady deszczu zanikają natomiast na Śląsku Cieszyńskim.