W Kępnie dochodzi do absurdów - ul. PKWN krzyżuje się z ul. AK, a ul. Kombatantów wpada ul. PPR. Na tabliczkach z nazwami widnieje nazwisko m.in. komunistki Hanki Sawickiej. Jedna z przecznic nosi imię bitwy pod Lenino. Takich absurdów jak w Kępnie nie miałem okazji spotkać - nie ukrywa Piotr Mazurek, koordynator projektu "Goń z pomnika bolszewika". "To rzeczywiście problem. Cały czas naciskamy na zmianę nazw ulic, ale mieszkańcy są niechętni" - mówi Zdzisław Zakrzewski z Urzędu Miasta. Jak tłumaczy, problemem są pieniądze - zmiana nazwy wiąże się m.in. z wymianą dokumentów. Miasto nie może wziąć na siebie całkowitych kosztów, a ludzie mówią, że nazwa im nie przeszkadza. Tym artykułem "GPC" rozpoczyna cykl pt. "Zagłębia komunistycznych patronów" - przez cały rok gazeta będzie opisywała podobne zjawiska. Redakcja prosi o kontakt mieszkańców miejscowości, gdzie znajdują się takie nazwy i obiekty.