Prokuratura zapewnia, że w kontenerze nie było broni, amunicji oraz materiałów wybuchowych. Według ustaleń dziennikarzy RMF chodzić może m.in. o lunety oraz noktowizory. Śledczy nie chcą tego potwierdzać - informują jedynie, że to specjalistyczny sprzęt wykorzystywany przez nowoczesną armię.Kontener przyjechał do Żagania kilka dni temu, włamanie zauważono dopiero wczoraj. Nie zginęła jednak cała zawartość, a jedynie część. Jak usłyszał dziennikarz RMF - sprzętu w kontenerze było tak dużo, że złodzieje musieliby zorganizować kilka transportów. Po wstępnej wycenie, straty armii USA oszacowano na grubo ponad 200 tysięcy złotych. Sprawą zajmuje się wrocławska prokuratura i Żandarmeria Wojskowa. Bartek Paulus (mn)