10 miesięcy - dokładnie tyle trwała "zabawa w chowanego" z chorobą Maxa. Pani Martyna, mama chłopca, nie sądziła, że nieustający katar czy wybroczyny, które pojawiły się w 6. miesiącu życia, to objawy ciężkiego złożonego niedoboru odporności (SCID), z którym jej synek będzie musiał mierzyć się każdego dnia. Bez odpowiedniego leczenia, w którym farmakologia często nie wystarcza, choroba prowadzi do ciężkich zakażeń i śmierci przed 2. rokiem życia, dlatego czasu, żeby uratować Maxa, zostało bardzo mało. Szansą dla niego jest przeszczep szpiku od dawcy niespokrewnionego, którego poszukuje Fundacja DKMS. - Każdy z nas doświadczył kiedyś jakiegoś prywatnego Armagedonu, który zmienił życie w jakimś stopniu - nasze odwróciło się o 180 stopni. Jednego dnia planowaliśmy pierwszy wspólny wyjazd, a następnego dowiedzieliśmy się, że będziemy musieli zmierzyć się z tak trudnym przeciwnikiem, jakim jest SCID, i w dodatku - mamy bardzo mało czasu - mówi Pani Martyna, mama Maxa. Kilka minut - nowe życie Rejestracja do bazy Dawców szpiku Fundacji DKMS to tylko kilka minut i pare prostych kroków, które dzielą nas od możliwości uratowania życia Maxa - oraz wielu innych pacjentów. Żeby zostać dawcą potencjalnym, nie trzeba wychodzić z domu - wystarczy wejść na stronę www.dkms.pl/pl/dlamaxanamaxa, a następnie zamówić bezpłatny pakiet rejestracyjny, do pobrania samodzielnego - bezbolesnego - wymazu z wewnętrznej strony policzka albo przyjść na akcję rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Poświęcenie tych kilku minut na rejestrację z czasu, który spędzamy "online", może uratować życie dziecku, dorosłemu czy osobie starszej, dla których jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. - Poruszę cały świat, żeby mój syn wyzdrowiał i jak inne dzieci bawił się na placu zabaw, był wśród nas. Zachęcam wszystkich do rejestracji w bazie Dawców Fundacji DKMS - w Polsce jest 38 mln Polaków, a tylko 1,5 mln zarejestrowało się jako dawca potencjalny. Może się zdarzyć, że kiedyś to my lub nasi bliscy będziemy potrzebować "bliźniaka genetycznego", dlatego im więcej osób dołączy do bazy, tym więcej żyć będzie można uratować - apeluje mama Maxa. Bardzo trudny przeciwnik SCID - pod tymi czterema literami kryje się bardzo trudny przeciwnik - ciężki złożony niedobór odporności. Układ immunologiczny chorego, który powinien tworzyć naturalną ochronę przed wirusami, bakteriami i grzybami nie funkcjonuje prawidłowo, co wywołuje ciężkie, przedłużające się, a często zagrażające życiu infekcje. To tak, jakbyśmy wyszli na pole bitwy bez odpowiedniej zbroi czy tarczy i musieli zmierzyć się z silnym, uzbrojonym przeciwnikiem. Nie mielibyśmy szans. W przypadku zespołu SCID - choroby, z którymi organizm zdrowego dziecka radzi sobie bez problemu, jak np. ospa wietrzna - stanowią śmiertelne zagrożenie. Więcej o tym, jak możesz pomóc TUTAJ.