Powodem zamieszania jest prawdopodobnie brak ratyfikacji potrzebnych dokumentów między państwami. Sprawę komplikuje fakt, że od 3 grudnia zacznie obowiązywać nowy schengenowski system wydawania wiz i nie wiadomo, czy nasze placówki na Ukrainie w ciągu kilkunastu dni będą w stanie obsłużyć około 40 tysięcy Ukraińców. To właśnie przybysze ze Wschodu, w okresie od Sylwestra do końca stycznia, więc także w okresie prawosławnych świąt Bożego Narodzenia, od lat tłumnie przyjeżdżają do naszych ośrodków wypoczynkowych. Tak do tej pory było na przykład w Zakopanem. Na tym zamieszaniu traci polska branża turystyczna - powiedziała reporterowi RMF FM Maciejowi Pałahickiemu Agata Wojtowicz z Zakopiańskiego Orbisu. Odbieramy masę anulacji, których powodem jest odmowa otrzymania wizy. Najprawdopodobniej zostaniemy z pustymi miejscami noclegowymi w hotelach i już zarezerwowanymi samolotami, pociągami, którymi przewozimy tych klientów - zaznaczyła. Ukraińcy mogą pojechać do Austrii, czy Słowacji, ponieważ nasi południowi sąsiedzi do 15 stycznia przedłużyli wydawanie wiz na starych zasadach. Dodatkowo ich otrzymanie jest tam bezpłatne.