Policja zatrzymała 17-latka podejrzanego o zabicie 15-latki z Krapkowic na Opolszczyźnie. Taką informację podała TVP Info. Wiktoria zaginęła na początku marca. Po raz ostatni widziano ją, gdy odprowadzała koleżanki po spotkaniu. Dziewczyna zaginęła 7 marca po spotkaniu z koleżankami. Policja przeszukała wtedy dokładnie trasę, którą Wiktoria mogła wracać do domu. Nie znaleziono żadnych podejrzanych śladów. W jej poszukiwania zaangażowali się więc mieszkańcy Krapkowic. Prawdopodobnie ktoś ją porwał lub gdzieś przetrzymuje. Nie jest możliwością, żeby uciekła. Nigdy tego nie robiła. Nie miała takich zamiarów. Córka nie zabrała dokumentów, ani pieniędzy. Feralnego dnia odprowadzała koleżanki, wracała ze spotkania. To koło trzech kilometrów od domu. Niedaleko. Ślad po niej zaginął w połowie tej drogi. Bardzo blisko i na oświetlonych drogach. To bardzo dziwne - mówił wtedy nam ojciec Wiktorii. Kilka dni później ciało nastolatki zostało znalezione w okolicach kanału burzowego przy autostradzie A4. Rodzice nie rozpoznali córki. Do identyfikacji 15-latki potrzebne było badanie DNA. (j.)