Ciało 5-letniego Dawida zostało odnalezione w sobotę - po dziesięciu dniach poszukiwań - w okolicy węzła Pruszków, przy trasie A2 między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim. Sekcja zwłok ujawniła, że chłopiec miał liczne rany kłute klatki piersiowej. Do tej pory nie natrafiono narzędzia zbrodni. Policjanci typują, że mógł to być niewielkich rozmiarów nóż. Trwają poszukiwania.Jak przekazał w rozmowie z polsatnews.pl prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w środę sprawdzany był zbiornik wodny w pobliżu miejsca znalezienia zwłok.Z kolei TVN24 ustaliło nieoficjalnie, że na razie nie ma planu wysuszania zbiornika na potrzeby poszukiwań (wcześniej pojawiały się takie informacje).