Jak poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Świdnicy sędzia Marzena Rusin-Gielniewska, pierwsza rozprawa w procesie Jakuba A. odbędzie się 21 września. Kolejne terminy wyznaczono na 28 września oraz 16 listopada - podała sędzia. A. został oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator zarzucił mu również podżeganie innej osoby do dokonania zabójstwa 10-letniej Kristiny.Według prokuratury, A. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu zbrodni i złożył wyjaśnienia w sprawie. - W trakcie eksperymentu procesowego Jakub A. w sposób szczegółowy przedstawił przebieg zdarzenia, ujawniając okoliczności, które mógł znać tylko sprawca zabójstwa. Informacje te znalazły potwierdzenie w innych dowodach zgromadzonych w sprawie - przekazał wcześniej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy prok. Tomasz Orepuk. Liczne rany kłute W ramach śledztwa prokuratura otrzymała kilkadziesiąt opinii od biegłych z różnych dziedzin, w tym - jak wskazano - 43 opinie genetyczne dotyczące identyfikacji kilkuset zabezpieczonych śladów biologicznych oraz opinie biegłych z zakresu chemii, daktyloskopii, traseologii, psychiatrii, psychologii i seksuologii.Z opinii biegłych psychiatrów badających A. na zlecenie prokuratury wynika, że oskarżony w chwili popełnienia zarzucanych mu zbrodni był poczytalny i może odpowiadać przed sądem za czyny objęte aktem oskarżenia. "Biegli psychologowie stwierdzili u Jakuba A. zaburzenia osobowości polegające m.in. na dużym nasileniu wrogości i nienawiści wobec otoczenia, a także cechy sadystyczne oraz fantazje o dokonywaniu zabójstw innych ludzi. W ocenie biegłych, stwierdzone zaburzenia osobowości wskazują na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego podobnych czynów w przyszłości" - podał prok. Orepuk. A. grozi dożywocie.10-letnia Kristina 13 czerwca 2019 r. około godz. 13 wyszła ze szkoły w centrum wsi Mrowiny, gdzie mieszkała; od domu dzielił ją kilometr. Ostatni raz była widziana 200 metrów od domu. Jej ciało znaleziono tego samego dnia w lesie - 6 km od Mrowin. Prokuratura poinformowała, że przyczyną śmierci 10-latki były liczne rany kłute klatki piersiowej i szyi.