Zabarykadował się z dzieckiem w mieszkaniu. Koniec akcji policji w Nowym Sączu

Nina Nowakowska

Oprac.: Nina Nowakowska

Aktualizacja

Zakończyła się akcja policji w Nowym Sączu, gdzie w niedzielę przy ulicy Majora Hubala, po kłótni z partnerką, mężczyzna zabarykadował się z malutkim dzieckiem w mieszkaniu - potwierdza w rozmowie z Interią dyżurny nowosądeckiej policji. Lokalne media ujawniają, w jaki sposób doszło do przechwycenia 42-latka.

Nowy Sącz. Zakończono akcję policji przy ul. Majora Hubala
Nowy Sącz. Zakończono akcję policji przy ul. Majora HubalaAndrzejRembowski pixabay.com

- Akcja policji została zakończona - powiedział Interii w poniedziałek rano dyżurny KMP w Nowym Sączu Grzegorz Bednarek. Policja nie podaje jednak szczegółów odnośnie tego, co działo się później z mężczyzną oraz dzieckiem. Z lokalnych mediów dowiadujemy się, że po kilkugodzinnych negocjacjach oraz wezwaniu wielu służb mężczyzna dał się schwytać policjantom przez własną nieuwagę.

"Gdy uchylił drzwi mieszkania, funkcjonariusze obezwładnili go i zatrzymali, a następnie przewieźli na badania do szpitala" - podaje serwis dts24.pl. Z ustaleń redakcji wynika, że dziecku, które przebywało z ojcem w mieszkaniu, nic się nie stało, a po zakończeniu policyjnych czynności trafiło pod opiekę matki.

Okoliczności sprawy badają funkcjonariusze policji. Na ten moment nie jest znany stan psychiczny mężczyzny. Nie wiadomo również, czy podczas zdarzenia był pod wpływem środków odurzających bądź innych substancji.

Nowy Sącz. Przetrzymywał dziecko w mieszkaniu. Udana akcja policji

Przypomnijmy: zgłoszenie o zdarzeniu policja otrzymała w niedzielę po godz. 18. Służby zostały poinformowane, że 42-letni mężczyzna po sprzeczce z partnerką zamknął się z dzieckiem w mieszkaniu przy ul. Hubala i nie chce go opuścić.

Na miejsce skierowani zostali policyjni negocjatorzy. - Próbują nakłonić pana, by opuścił mieszkanie - przekazał wcześniej w rozmowie z Interią mł. asp. Bartosz Izdebski z KWP w Krakowie.

Z informacji przekazanych nam przez służby wynikało, że 42-latek znajduje się w kryzysie emocjonalnym. - Może mieć myśli samobójcze, więc podchodzimy do sprawy delikatnie. Chcemy załatwić to na spokojnie, nie chcemy wchodzić do mieszkania siłowo - wyjaśnił przedstawiciel policji.

Gdzie szukać pomocy?materiały prasowe

---

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Obawy o wyroki "neosędziów". Ekspert w "Gościu Wydarzeń" uspokajaPolsat NewsPolsat News