Do głosowania poza krajem zarejestrowało się 133 tys. osób. To dużo mniej niż przed czterema laty, bo wówczas zrobiło to 190 tys. osób. Z kolei w zeszłorocznych wyborach prezydenckich za granicą głosowało ponad 200 tys. Polaków. Z niepełnych jeszcze danych przekazanych przez MSZ wynika, że na Ruch Palikota głos oddało 10,8 proc. wyborców głosujących poza Polską. Na PSL zagłosowało 1,6 proc. Polaków. Nieco więcej uzyskał PJN - 1,8 proc.; na Polską Partię Pracy zagłosowała 0,25 proc. naszych rodaków. Osoby głosujące za granicą wybierały posłów spośród kandydatów w warszawskim okręgu wyborczym.