Rosyjski "Kommiersant" przewiduje, że dzisiejszy szczyt "może okazać się najbardziej nieudanym w historii stosunków między Rosją i Europą". Polska jest całkowicie osamotniona w blokadzie mandatu negocjacyjnego na rozmowy UE-Rosja, a jej opór w Brukseli był obliczony jako zagrywka przed drugą turą wyborów samorządowych - ocenia z kolei francuski dziennik "Liberation". Jakie będą efekty dzisiejszego szczytu? Wbrew wcześniejszym planom, na szczycie nie rozpoczną się negocjacje nowego porozumienia o współpracy Unii Europejskiej i Rosji. Z ramienia Unii w szczycie biorą udział premier kierującej w tym półroczu pracami Finlandii oraz i wysoki przedstawiciel ds. polityki zagranicznej . Rozmowy w sprawie nowego porozumienia UE-Rosja nie rozpoczną się, gdyż krajom UE, z powodu sprzeciwu Polski, nie udało się przyjąć wcześniej mandatu w tej sprawie. Polska zgłosiła weto, żądając rozstrzygnięcia sporu w sprawie nałożonego rok temu przez Rosję embarga na niektóre polskie produkty mięsne i roślinne i gwarancji równego traktowania wszystkich państw UE przez Rosję w dziedzinie energii. Nowe porozumienie UE z Rosją miałoby obejmować całe spektrum dziedzin, włączając w to politykę handlową i energetyczną, w niewystarczającym stopniu uwzględnione w obecnej, liczącej już 10 lat umowie o partnerstwie współpracy (PCA). I choć Komisja Europejska podkreśla, że porozumienie jest potrzebne, bo zmieniły się polityczne i ekonomiczne realia stosunków z Rosją, to przypomina, że w przypadku braku nowego porozumienia automatycznie zostanie przedłużone obecne. Zgodnie z oficjalnym programem, wśród tematów szczytu - pozbawionego jednak głównego punktu - jest współpraca UE-Rosja w dziedzinie energii i handlu, w perspektywie wejścia Rosji do WTO. Omówione będą też problemy polityki międzynarodowej, jak sytuacja w Iranie, Libanie i na Bliskim Wschodzie, w Kosowie czy Korei Północnej. Na marginesie szczytu unijny komisarz ds. transportu Jacques Barrot ma poruszyć kwestię budzących opór UE opłat, jakie Rosja pobiera za przeloty nad Syberią. Nie wiadomo, na ile Unia wykorzysta spotkanie z Putinem do wyrażenia niepokojów co do sytuacji praw człowieka w Rosji. Podczas październikowego szczytu w Lahti, w którym wzięli udział przywódcy wszystkich państw członkowskich, Putin usłyszał od kilku z nich sporo gorzkich słów - zwłaszcza na temat polityki Kremla wobec Gruzji, ale też w związku z morderstwem dziennikarki Anny Politkowskiej. Zobacz raport: Weto za embargo