- Taki Kurtyka, który siedział pod miotłą, nie będzie mnie uczył jak walczyć, jak zwyciężać. I nie będzie poniżał mnie i mojej walki - mówił Lech Wałęsa. - Jestem przekonany, że nauczę kultury i patriotyzmu Kurtykę i jemu podobnych. - Mam nadzieję, że w krótkim czasie rozprawię się z Kaczyńskim, potem z Wyszkowskim (Michał Wyszkowski utrzymuje, że Lech Wałęsa miał agenturalną przeszłość, Wałęsa obsypał go za to inwektywami, za co wyrokiem sądu musi przeprosić) , potem z Cenckiewiczem i z tym drugim jego kumplem (chodzi prawdopodobnie o Piotra Gontarczyka, który wraz ze Sławomirem Cenckiewiczem napisali książkę pt. "SB a LEch Wałęsa, przyczynek do biografii"), a na koniec zostawię sobie Kurtykę - mówił były prezydent.