W oświadczeniu Yad Vaszem znaleźć można pełne zrozumienie dla powodów starań o zmianę. "Ponieważ duża część obozów została wzniesiona na ziemiach polskich, wiele osób, ignorując to, obarczała Polaków winą za działalność obozów" - czytamy. "Dlatego Polacy chcą wprowadzić rozróżnienie pomiędzy miejscem funkcjonowania obozu Auschwitz a tożsamością tych, którzy założyli obóz i odpowiadali za jego działanie" - stwierdza izraelski Instytut Pamięci. Yad Vaszem przyznaje medale "Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata" za ratowanie Żydów podczas II wojny światowej. Najwięcej takich medali otrzymali Polacy. Przypomnijmy, w marcu Ministerstwo Kultury wystąpiło z wnioskiem o zmianę nazwy obozu. Jako powód podało pojawiające się w prasie zachodniej określenia "polskie obozy koncentracyjne". Resort twierdzi, że nowa nazwa pomogłaby uniknąć wątpliwości co do historii tego miejsca. Pomysł poparła też Liga Przeciwko Zniesławieniu, jedna z najstarszych i najważniejszych organizacji żydowskich. Z kolei Maram Stern, wiceprzewodniczący Światowego Kongresu Żydów, określił polskie starania o zmianę nazwy oświęcimskiego obozu jako chęć "redefinicji historii poprzez zmianę nazwy". Przeciwko przemianowaniu obozu opowiedział się też niemiecki dziennik "Berliner Zeitung".