Dramatyczny brak miejsc pracy i zaledwie 0,5-proc. dynamika wzrostu - to dowody na to, że polska gospodarka wegetuje. Zapowiedzi Grzegorza Kołodko słabo przystają do powagi sytuacji. Zdaniem ekspertów z Centrum Adama Smitha program Kołodki nie odpowiada sytuacji, która jest na rynku. Już kiedyś próbowano oddłużać przedsiębiorstwa - wkrótce popadły w jeszcze większe długi. Podobnie sprawa wyglądała z podatkami - zamiast je upraszczać i obniżać, komplikowano. Andrzej Sadowski z Centrum Adama Smitha uważa, że polską gospodarkę dławią przede wszystkim dwa problemy: biurokracja i wysokie koszty. Podczas transformacji firmę można było założyć z dnia na dzień, dzisiaj trwa to wiele miesięcy i wymaga stosu dokumentacji. Nawet jeśli już uda się założyć działalność gospodarczą, koszty pracy są tak wysokie, że nie opłaca się zatrudniać pracowników. Eksperci z Centrum Adama Smitha uważają więc, że proponowane przez Kołodkę 3- i 4-rzędne rozwiązania nie ożywią koniunktury, a planowany budżet nie odnowi finansów publicznych.