97 osób jest zaginionych. Poprzedni bilans mówił o 103 ofiarach śmiertelnych i 113 zaginionych. Ratownicy korzystają z chwilowej poprawy pogody oraz cofania się wód powodziowych w celu dotarcia do tysięcy ludzi odciętych od świata i dostarczenia im najpotrzebniejszych zapasów - informuje agencja Associated Press. W sobotę władze Sri Lanki zwróciły się do ONZ oraz innych krajów o pomoc. ONZ powiadomiła, że odpowiedziała na prośbę lankijskiego rządu i uczestniczy w pomocy humanitarnej. Chociaż <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-pogoda,tId,93486" title="pogoda" target="_blank">pogoda</a> poprawiła się, synoptycy zapowiadają kolejne deszcze na niedzielę i poniedziałek. W maju nad Sri Lankę nadciąga zwykle monsun południowo-zachodni, który przynosi opady deszczu w środkowej, południowej i zachodniej części kraju. W maju 2016 roku żywioł pociągnął za sobą śmierć ponad 100 osób, w grudniu 2014 roku podobne warunki atmosferyczne zmusiły ponad 100 tys. ludzi do opuszczenia domów. Ocenia się, że ostatnie opady były najgorsze od 2003 roku.