Reklama

Wysoka temperatura może wpływać na leki. Izba Aptekarska ostrzega

Wysoka temperatura lub ekspozycja na słońce mogą sprawić, że leki stracą swoją moc, a nawet staną się groźne dla zdrowia - przypomina w czwartek w związku z trwająca falą upałów Naczelna Izba Aptekarska.

Farmaceuci podpowiadają, by czytać etykiety na opakowaniach, gdyż jest tam wskazany zakres temperatur, w których leki powinny być przetrzymywane.

Izba wskazuje, że wiele leków powinno być przechowywanych w temperaturze pokojowej, czyli od 15 do maksymalnie 25 stopni Celsjusza. Leki, które wymagają przechowywania w warunkach chłodniczych, należy bezwzględnie trzymać w lodówce, a podczas ich transportu z apteki do domu należy używać specjalnych tzw. termolabilnych torebek, np. z folii aluminiowej, z zamknięciem strunowym.

Najczęściej zakres temperatur wynosi do 25 stopni Celsjusza. Takie leki - jak podaje NIA - nie powinny stracić swoich właściwości, gdy przez jeden, dwa dni będą przechowywane w wyższej temperaturze.

Reklama

Leki nagrzewają się do wysokich temperatur

"Warto pamiętać o prozaicznych sytuacjach, jak np. wożenie w samochodzie popularnych leków przeciwbólowych, które codziennie na słońcu nagrzewają się do niebotycznych temperatur, a w nocy schładzają do kilkunastu stopni. Takie leki nie nadają się do spożycia" - ostrzega NIA.

Jeżeli na opakowaniu leku jest podana konkretna temperatura przechowywania (zazwyczaj są to warunki chłodnicze 2-8 stopni Celsjusza), nawet krótki czas przetrzymywania takiego preparatu w gorącym pomieszczeniu sprawia, że może być niebezpieczny dla zdrowia. Do leków, których nie wolno przegrzewać, należą przede wszystkim antybiotyki, insuliny, leki adrenergiczne i leki uspokajające.

"Kiedy antybiotyki przechowywane są w cieple, przestają być aktywne i tracą swoje właściwości terapeutyczne do walki z bakteriami. Bakterie w organizmie po podaniu takiego 'przegrzanego' antybiotyku nie reagują na zaaplikowany preparat, co w konsekwencji sprawia, że terapia staje się nieskuteczna" - podkreśla Izba.

NIA informuje, że także leki w sprayu zawsze powinny być trzymane w chłodniczych warunkach z dala od miejsc nasłonecznionych, a do ich transportu zawsze powinno się używać opakowań termicznych.

Wrażliwe na zmiany temperatury są również leki antykoncepcyjne, leki na tarczycę i inne zawierające hormony. Zażycie takich leków, gdy substancja czynna zmieni właściwości, może mieć nieodwracalne skutki. Preparaty należy przechowywać w chłodnych miejscach i w stałej temperaturze, nie nosić w torebkach i nie zostawiać w nasłonecznionych miejscach.

Wilgotność powietrza też ma znaczenie

Izba zaznacza, że także inne warunki otoczenia wpływają na trwałość leków. Według przepisów względna wilgotność powietrza w aptece nie powinna przekraczać 65 proc. Ma to związek z jej wpływem na tabletki, granulaty czy kapsułki poprzez cząsteczki wody zawarte w powietrzu. Dlatego - jak wyjaśnia NIA - chowanie leków podczas upałów w ciemnej łazience nie jest dobrym rozwiązaniem.

Izba wskazuje, że np. paski diagnostyczne do sprawdzania poziomu cukru we krwi również należy przechowywać w chłodzie i stałej wilgotności powietrza. Gdy jest bardzo wilgotno i gorąco, mogą powodować zły odczyt, a co za tym idzie - złe dawkowanie insuliny. A zmiany dawek leków stosowanych w leczeniu chorób przewlekłych, szczególnie podczas upałów, mogą być bardzo ryzykowne i niebezpieczne.

Reakcje skórne

NIA przypomina również, że niektóre leki po zażyciu powodują fototoksyczne lub fotoalergiczne reakcje skórne, gdy ciało jest wystawione na działanie promieni słonecznych. Do takich leków należą antybiotyki, leki przeciwzapalne, przeciwhistaminowe, a nawet popularne zioła, np. dziurawiec, który znajduje się w lekach antydepresyjnych.

Izba zaznacza, że produkty lecznicze, które były poddawane działaniu wysokich temperatur, mogą zmienić właściwości fizyczne i chemiczne. Trzeba zwrócić uwagę na nietypowy zapach lub smak, zmieniony kolor tabletek bądź syropu, inny kształt lub lepkość kapsułek. Leki, w których zauważy się takie zmiany, nie powinny być przyjmowane, ponieważ mogą być niebezpieczne dla zdrowia. 

PAP

Reklama

Reklama

Reklama