26-letnia Maria W. tłumaczyła, że nie mogła uspokoić płaczącego dziecka. Nerwowo nim potrząsała. W pewnym momencie otworzyła okno w kuchni i po kilku minutach wyrzuciła przez nie 3-miesięczną córkę. Kobieta natychmiast wybiegła na zewnątrz, ale nie ratowała dziecka. Kiedy zobaczyła, że już się nie rusza, pobiegła do sąsiadki, żeby jej opowiedzieć, o tym co zrobiła. Dziewczynka w stanie krytycznym została odwieziona do szpitala. Lekarze z Dębicy próbowali ją ratować. Niestety po kilkudziesięciu minutach zmarła. Paweł Pawłowski