Informacja o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zapisu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka pojawiła się chwilę po południu 10 marca. Wyrok TK. Zapis Europejskiej Konwencji Praw Człowieka niekonstytucyjny Decyzja o niekonstytucyjności zapisu została w składzie pięciorga sędziów pod przewodnictwem sędziego Stanisława Piotrowicza. Sprawozdawcą sprawy był wiceprezes TK Mariusz Muszyński, natomiast w składzie znaleźli się jeszcze sędziowie: Krystyna Pawłowicz, Wojciech Sych i Andrzej Zielonacki. Sprawa dotyczyła wniosku ministra sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro w swoim wniosku chciał stwierdzenia niekonstytucyjności przepisu europejskiej konwencji praw człowieka w zakresie, w którym umożliwia on ETPC przeprowadzenie kontroli statusu sędziów krajowych. Wniosek trafił do TK w połowie listopada ub.r. Rozprawa w tej sprawie odbyła się na początku stycznia. Wówczas został jednak przerwana, a jej termin przełożono na początek marca. Wyrok TK ws. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka W początkach listopada ub.r. ETPC orzekł w sprawie skargi złożonej przez dwoje polskich sędziów - Monikę Dolińską-Ficek i Artura Ozimka. Skarżący ubiegali się o stanowiska sędziowskie, ale nie otrzymali na nie rekomendacji KRS, decyzja nie uległa zmianie po odwołaniu do SN. Skarżący wskazywali, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która rozpatrywała ich odwołanie, nie jest niezależna i niezawisła, ponieważ składa się z sędziów rekomendowanych przez KRS. To niejedyny wyrok Trybunału w Strasburgu, w którym stwierdzono naruszenia związane z powoływaniem sędziów przy udziale obecnej KRS. W lipcu zeszłego roku ETPC rozpatrując sprawę adwokat Joanny Reczkowicz, stwierdził "poważne nieprawidłowości w powoływaniu sędziów do nowo utworzonej Izby Dyscyplinarnej SN po reformie legislacyjnej". Według ETPC naruszono procedurę powoływania sędziów do SN, ponieważ zostało to powierzone KRS, "organowi, który nie miał wystarczających gwarancji niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej".