Na antenie Polskiego Radia 24 poseł Marek Suski był pytany o uzasadnienie TK do wyroku w sprawie aborcji. Podkreślił, że "treść uzasadnienia wyroku TK jest oparta o konstytucję uchwaloną jeszcze przez lewicę". Zwrócił uwagę, że zagwarantowała ona ochronę życia ludzkiego, stąd "mówienie o tym, że jest to skandal, zakrawa o kpinę" i w ocenie posła - "świadczy o oderwaniu od rzeczywistości". "Będą prowadzone prace nad ustawą" Pytany o pomysł prezydenta RP, by przygotować nowy projekt ustawy, poseł Suski odpowiedział, że "będą prowadzone prace nad nową ustawą". - Został powołany zespół i rzeczywiście w sytuacjach wad letalnych, na przykład w przypadku płodu bezczaszkowego, który nie może żyć poza organizmem matki, powinna być możliwość dokonania wyboru przez kobietę - powiedział. - To jest rzecz, która przy tym orzeczeniu TK nie znalazła się, stąd też takie prace będą prowadzone - zapowiedział Suski. "Powtórka z rozrywki" Suski wskazał, że skarżenie PiS o zniszczenie kompromisu aborcyjnego i rozpętanie wojny ideologicznej - "to te same argumenty, które były używane od wielu miesięcy, od kiedy TK zajął się tą sprawą". - To niczego nie wnosi. Ma jedynie na celu podburzenie nastrojów, być może spowodowanie jakiś protestów ulicznych, które w konsekwencji mogą doprowadzić do większych zakażeń - stwierdził Suski. - To jest taka powtórka z rozrywki - dodał. Suski zwrócił uwagę, że konstytucja została uchwalona, kiedy jeszcze nie istniał PiS. Ocenił, że działania opozycji w kwestii wyroku TK "to wojna polityczna, oparta o podważanie wartości humanitarnych". "Opozycja używa często kłamstwa, żeby ludzi wyprowadzić na ulicę" Pytany o demonstracje, Suski powiedział, że "w polskim społeczeństwie jest spora rzesza ludzi, którzy opowiadają się za aborcją na życzenie i swoje poglądy demonstrują". Zaznaczył, że w Polsce jest "wolność słowa i różne poglądy, często nawet sprzeczne ze sobą," mogą być głoszone. W ocenie posła wielu z protestujących nie zawsze do końca wie, o co protestuje. Jako przykład wskazał twierdzenia, iż "kobiety zgwałcone będą musiały rodzić". Tymczasem, zaznaczył - "zapis wyroku TK zupełnie tego nie dotyczy". - Natomiast opozycja robi wszystko, żeby zmącić spokój społeczny. Używa często kłamstwa, żeby ludzi wyprowadzić na ulicę - powiedział Suski.