Reklama

Wypadek w Tatrach. Turystka spadła z Koziego Wierchu

Turystka spadła z dużej wysokości z Koziego Wierchu w stronę Doliny Pięciu Stawów - poinformował reporter RMF FM Maciej Pałahicki. Jest w ciężkim stanie - powiedział kierujący akcją ratunkową Edward Lichota.

Pod wierzchołkiem Koziego Wierchu dziewczyna poślizgnęła się na twardym, stromym śniegu i poleciała w dół.

Do akcji został użyty śmigłowiec, wyruszyła też ekipa z Dolny Pięciu Stawów - powiedział Edward Lichota z TOPR.

Turystka jest nieprzytomna. Śmigłowcem jest transportowana do zakopiańskiego szpitala.

Wczorajszy wypadek

Wczoraj w Tatrach Żlebem Kulczyńskiego w rejonie Orlej Perci spadła inna kobieta. Po otrzymaniu informacji o wypadku do akcji ruszyło 20 ratowników. Z uwagi na warunki nie można było użyć śmigłowca, dlatego ratownicy musieli dotrzeć na miejsce wypadku pieszo. Okazało się, że kobieta podczas upadku doznała śmiertelnych obrażeń - powiedział ratownik dyżurny TOPR Kamil Suder.

Reklama

Warunki w Tatrach

W Tatrach panują typowo zimowe warunki turystyczne. Obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. Część szlaków jest przykryta śniegiem, a ich przebieg jest niewidoczny. W wielu miejscach szlaki są mocno oblodzone.

RMF FM

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy