Siedmioro dzieci zginęło, a dwoje zostało rannych w nocy z soboty na niedzielę w wypadku samochodu osobowego, który wydarzył się w miejscowości Klamry koło Chełmna. Auto na łuku wypadło z drogi i uderzyło bokiem w drzewo. Wszyscy pasażerowie byli nieletni. Najmłodszy z nich miał 13 lat. Według wstępnych ustaleń dzieci zabrały, bez wiedzy dorosłych, kluczyki do samochodu i urządziły sobie przejażdżkę. Do jednego auta wsiadło 9 osób.